CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

wtorek, 21 czerwca 2016

Valençay i Chabichou - śniadanie mistrzów :)






Cały czas nie przestaje nas dziwić sytuacja gdy mówiąc serek pleśniowy, widzimy na twarzy rozmówcy grymas, czasem też jest komentarz ,,ale tak z tą pleśnią ???'' Trzy lata temu gdy postanowiliśmy po długim namyśle, że kozy, że przecież potrafimy robić sery, takie sery które mało kto w Polsce potrafi robić i robi. Nie przyszło nam do głowy mimo że siwa i stara, że w Polsce mimo internetu, mimo wyjazdów po świecie, mimo obcych sklepów od lat sprzedających ,,nowe'' jedzenie, większość Polaków upodobaniami i nawykami kulinarnymi TKWI W GŁĘBOKIM PRL'u. Jesteśmy w stanie zrozumieć że trafiają się osoby (jak to mówią) nie przepadające za nabiałem, ale taki całkowity brak chęci poznania smaku, poznania czegoś poza przysłowiowym schabowym z kapustą...
             Pyramid de Valençay -  Serek typu cendree (przed dojrzewaniem solony jest mieszaniną soli ze specjalnym popiołem drzewnym) co daje charakterystyczną szaro czarną skórkę po porośnięciu pleśnią. W smaku wyraźnie słonawy w pierwszym momencie, po chwili mleczno kwaskowaty smak i rozpływające się po kupkach smakowych aromaty. Miękki rozpływający się w ustach dający się rozsmarować. Waga około 400g. Doskonale łączy się z białymi  półwytrawnymi winami.

                                                                    Chabichou - Serek bardzo delikatny w smaku o niewielkiej zawartości soli, pomarszczonej kremowej skórce. W ustach pierwszy kęs daje drożdżowy posmaczek szczepu geotrichum (bakterii tworzących piękny pomarszczony porost pleśni i niezwykły aromat). Rozpływając się w ustach pokazuje śmietankowy lekko słodkawy posmak. Waży około 200g. Doskonały śniadaniowy, wspaniale łączy się z białymi winami.
Tak jeden jak i drugi serek można jeść w różnych fazach dojrzewania, od świeżego bardzo delikatnego w smaku i aromacie, aż do mocno dojrzałego wyraźnego tak w smaku jak i roztaczającego pełnie serowych aromatów. Śniadaniowy ,,frais'' i na wieczór z lampką wina ,,sec''


piątek, 10 czerwca 2016

Czy to jeszcze jedzenie... ?






Całe popołudnia nasze kozy spędzają jak to my nazywamy na ZIOŁOWISKU :) Poza częścią ogrodzoną naszych pastwisk w skład naszego ,,Koziego Lasu'' wchodzą też pastwiska nie ogrodzone, od kilku lat utrzymywane w stanie dzikim w pełni NATURALNYM. Ostatnio liczyliśmy obserwując kozy w trakcie wypasu co zajadają gdy się tu znajdą, dodamy że uwielbiają paść się właśnie na tym dzikim pastwisku. LICZĄC BARDZO POBIEŻNIE DOLICZYLIŚMY SIĘ KILKUNASTU ZIÓŁ POWSZECHNIE UŻYWANYCH W LECZENIU LUDZI, O BARDZO SILNYCH SUBSTANCJACH BIOLOGICZNYCH. W związku z tym zastanawiamy się czy to jeszcze jedzenie czy już lekarstwo ???
Od dawna mądrzy ludzie wiedzą o wyjątkowych właściwościach mleka i wyrobów z mleka koziego. Z czego to wynika? a właśnie ze specyficznej diety podyktowanej upodobaniami kóz :) 

Plusy:
* Mleko kozie est lekkostrawne – wystarczy 20 minut, by je strawić.
* Nie zawiera laktozy ani kazeiny – głównego białka, które zawiera mleko krowie, a które powoduje alergię.
* Białka i tłuszcze wchodzące w skład mleka koziego różnią się budową od tych, które zawiera mleko krowie. Dzięki temu to doskonały wybór dla osób z nietolerancją na to ostatnie.
* Ma więcej wapnia, fosforu i magnezu oraz kwasu linolowego niż mleko krowie. Zawiera także ponad dwa razy tyle potasu i około 27 proc. więcej selenu niż mleko krowie.
* Mleko kozie jest bogate w kwas foliowy
* Zawiera oligosacharydy, czyli probiotyki, które stymulują rozwój prawidłowej flory bakteryjnej jelit, wskutek czego korzystnie wpływają na zdrowie.
* Zawiera cenne kwasy tłuszczowe Omega-6.
* Pite regularnie obniża poziom „złego” cholesterolu we krwi oraz trójglicerydów.
* Mleko kozie jest polecane osobom cierpiącym na anemię – polepsza przyswajanie żelaza, którego niedobór prowadzi do niedokrwistości, i regenerację hemoglobiny.
* Wspomaga przyswajanie magnezu, wapnia i fosforu.
* Jest gęstsze i ma większą wartość odżywczą niż mleko krowie.
* Dostarcza nam aminokwasów egzogennych (to te, które muszą być dostarczane organizmowi wraz z pożywieniem), m.in. korzystnej dla zdrowia tauryny stymulującej prace układu nerwowego.
* Zawiera także tryptofan, który jest bardzo ważny w regulacji nastroju, poziomu odczuwania bólu i cyklu snu. Tryptofan odpowiada również za produkcję serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia.
* Mleko kozie korzystnie wpływa na mineralizację kości
* Poprawia przyrost masy ciała
* Polecane jest dzieciom i osobom starszym, które mają trudności z trawieniem przetworów mlecznych. Odkwasza organizm, chroni przed szkodliwymi mikroorganizmami i pomaga pozbyć się zaparć
* Znajdują się w nim jedynie śladowe ilości metali ciężkich (obecnych w mleku od krowy)
* Nie trzeba go homogenizować; proces ten zachodzi w nim naturalnie.


(Cytat z  opracowań naukowych)



środa, 1 czerwca 2016

SEROWO - krok po kroku...






Aby nadal było serowo foto-migawka z naszej serowni. Krok po kroku aż do dojrzałego lekko upłynnionego, pełnego aromatu małego serka. Na czym polega ,,farmerskie'' przetwarzanie mleka? Aby powstał Charolais de chevre to 10-15 dni codziennej pracy. Przez pierwsze dwa dni z ,,zegarkiem w ręku'' co do minuty i co do godziny, przestrzegając temperatury, wilgotności. No i to co chyba najważniejsze, my mamy kontrolę nad jego powstawaniem już na poziomie wytwarzania przez kozę mleka (z czego powstaje - karmienie) następnie dojenie (w naszym przypadku ręczne aby uniknąć agresywnej chemii używanej do mycia dojarek i pozostającej w ich przewodach wypłukiwanej następnie do mleka), chłodzenie (natychmiast po dojeniu do 5-7*C) . Mówi się że takie mleko nie jest zmęczone. Nie wozi się go cysternami po kraju, nie chłodzi następnie ogrzewa. nie przelewa wielokrotnie mieszając dobre mleko z tym gorszej jakości. To wszystko ma wielki wpływ na efekt końcowy i jakość serka, jego teksturę, aromat i w końcu niezwykły smak.