Paco w letnim anturażu ,dał w tym roku 3kg 40dkg cudownej ,,Babe alpaca" |
Paco jeszcze w zimowym ubranku :D |
Lolek |
Tequila |
Morelia |
Ylla |
Yacana |
Samba |
,,Co myślisz gdy patrzysz mi w oczy ?" Czy dziś patrząc na zachowanie ludzi jesteście pewni że zwierzęta to nasi ,,MNIEJSI BRACIA" , a może ....?
Bardzo stylowe
OdpowiedzUsuń:)) jedno wiem na pewno ! One u was są szczęśliwe. !
OdpowiedzUsuńTak bylismy na chwilę w tej chodowli pod Ciechanowcem, mam kilka zdjęć ,które pokaże następnym razem :) . Pozdrawiam
Niezwykle ciekawe zwierzęta. Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia. Może dlatego, że nigdy alpak nie widziałam osobiście, na żywo. Takie skojarzenie mi się nasuwa - skrzyżowanie owcy, koza i żyrafy :)
OdpowiedzUsuńale ślicznotki:).pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nie ! Takie zdjęcia. :) Te odchudzone szyje i burza włosów na głowie, zawadiackie spojrzenie, to jest to ! ;) A dziś szczególnie są mi bliskie, bo mam świadomość, że wśród tego towarzystwa są te, których troszeczkę zimowej fryzurki mam już u siebie. :)
OdpowiedzUsuńPierwsze Alpaki zobaczyłam na Waszym blogu. Wcześniej nosiłam ubrania z alpaki - cieplutkie milutkie.Pojęcia nie miałam z czego są. Dzisiaj jestem w Alpakach zakochana. Opowiadam każdemu czy chce czy nie, jakie są śliczne. Ostatnio wzbudziłam dużo śmiechu w gronie znajomych gdy powiedziałam, że gdybym ja chowała Alpaki to z każdą z nich rozmawiałabym z osobna. Każda miałaby imię bo jestem przekonana, że każda ma inny charakter.Bialutka Alpaka albo Alpak wygląda jak Salvadore Dali... są piękne. Proszę napiszcie czy maja takie wesołe usposobienie jak wyglądają? Czy bywają uparte lub złośliwe? Jestem bardzo ciekawa i jeżeli to nie sprawia kłopotu to prosze o parę zdań napisac na temat wychowania, usposobienia i więzi jakie można nawiązać z tym bardzo egzotycznym w POlsce zwierzątkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jolanta
@JotHa - 7 od góry 2 od dołu,to Yacana. Jaśniejszy brąz :D
OdpowiedzUsuń@Jot -Bardzo często rozmawiamy z naszymi alpaczkami,wszystkie mają imiona reagują na nie,każda wie jak ma na imie.Alpaki nie są złośliwe są całkowicie pozbawione agresji( wyjątkiem są dorosłe samce które czasami rozrabiają).Jeśli chodzi o upór bywają uparte.
OdpowiedzUsuńGórne zdjęcie z białym samcem to Lolek a na samym dole biała samiczka to Samba.
Myślimy że jak powędrujesz w głąb naszego bloga dowiesz się wielu ciekawostek o tych dziwnych zwierzątkach.
Pozdrawiamy
Zosia i Janusz
Bardzo dziękuję za imionka - fajne. Powędruje oj powędruje w Blog... :))
OdpowiedzUsuń... napewno sie doczytam jak znosza inne zwierzaki np. psa, kota .... JA SAMA posiadam, więc gdyby ... moze kiedyś z jakąś Alpaką bedę moOgłA rozmawiać - to mnie ciekawu.
Mnie najbardziej podoba się czarniutka Morelia, zresztą wszystkie są przepiękne, to niezwykłe zwierzęta, piękne, w zimowych ubrankach wyglądają jak Eskimosi okutani w swoje futrzane kaptury. Mniejsi Bracia hmmm...
OdpowiedzUsuńDobrze się rozmawia ze zwierzętami. I one też stają się ciut inne, po wielu takich rozmowach. Pewnie możemy sobie wzajemnie sporo zaoferować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie!
Dziękuję za podpisanie, właśnie odnalazłam Yacane. Mam nadzieję w przyszłości na oglądniecie chociaż na zdjęciach dwóch pozostałych. Nie mam w tej chwili dostępu do maila, więc nie zacytuję imion. Wczoraj tak patrzyłam na to runo i ono naprawdę wygląda inaczej, jak 'ma imię'. :)
OdpowiedzUsuńsobie myślę, że zwierzęta myślą i nikt mi nie powie, że mój kot, czy pies nie myśli, bo ktoś tak udowodnił, a te Wasze stworzenia, to nasze siostry i bracia więksi i to w rockowym wydaniu, patrząc na ich fryzy rodem z lat 70'-80'!
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno ;-) Lolek to wygląda jak Rod Stewart!
OdpowiedzUsuńNo coś niesamowitego. Jakie miny i fryzury. Prawdziwe osobowości! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na swojego bloga.:)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze ja swoje 3 grosze na zadany temat :)
OdpowiedzUsuńW samym okresleniu "bracia mniejsi " jest nuta wyższości i protekcjonizmu.A ja się nie do końca na to zgadzam i nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby zwierzęta były braćmi po prostu.Moglibyśmy uczyć się organizacji życia społecznego od pszczół, polityki prorodzinnej od wilków, od wszystkich stadnych zgody na miejsce w hierarchii, no i zwykłej przyzwoitości względem innych członków stada .
Lubimy sobie poprawiać samopoczucie kosztem np wilków mówiąc "homo homini lupus est" / czlowiek człowiekowi wilkiem/ mając na myśli przecież najgorsze ludzkie, a nie wilcze cechy.
A ja się podpisuję pod fraszką Sztaudyngera ;
Człowiek wilkiem dla człowieka,
rzekł ktoś - a wilk się odszczekał:
Ludzie ! Ja się boję żeby
wilk dla wilka człekiem nie był.
Pozdrawiam w deszczu :))
S.Ohanka