Nadeszło to co alpaki lubią najbardziej .Wiosna ,temperatura około 15-16 stopni ,piękne słoneczko które grzeje a nie pali :) Jak widać na zdjęciach nasze niedawno urodzone dziewczynki WAWYa i CHA-CHA mają się doskonale ,słoneczko dostarcza naturalnej witaminy D i sprzyja doskonałemu rozwojowi . To właśnie po małych Cria doskonale widać że alpaki są zwierzętami wielkich przestrzeni .Andyjskie Puny (wysokogórskie łąki) gdzie od tysięcy lat żyją alpaki z ich nieograniczoną przestrzenią dawały szansę na przeżycie tylko wtedy gdy zwierzę miało mocne i szybkie nogi . Jak obserwujemy nasze zwierzątka to właśnie nogi są od samego początku najbardziej trenowane :) Ich czas spędzany na pastwisku w tym okresie życia to właściwie tylko ciągłe sprinty i gonitwy z oszałamiającą szybkością jak na tak młode zwierzątka.
Teraz czekamy na kolejne narodziny ,kolejne samice noszą w sobie jeszcze niespodzianki :)
Wiosna to u nas czas oczekiwania i radości z każdego kolejnego cria które przychodzi na świat . Patrzenie na te niezwykłe zwierzęta w porannym słońcu przy cudownych wiosennych trelach ptaków w otaczającym nas lesie pozwala zapomnieć o wszystkim co złe w tej polskiej rzeczywistości .
Sielanka :)
OdpowiedzUsuńPewnie młoda trawa smakuje im bardzo po zimowym sianie :)
OdpowiedzUsuńPiekne zwierzeta w pieknym pejzazu! a male przesliczne..pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne zwierzęta :0 cudownie się na nie patrzy pewnie na żywo :) Moje kozule też grzeją się w słoneczku i widać jaka ich radość z wiosny :)
OdpowiedzUsuńTo ja chyba jestem alpaką...Także uwielbiam takie temperatury i taką aurę :)
OdpowiedzUsuńLato- jeśli upalne, jest dla mnie nieznośne :)
pozdrawiam
To musi być u Was cudowny okres i te niespodzianki, jaka będzie nowa istotka, nowa mieszkanka ;-)
OdpowiedzUsuńAlpaczki są piękne, każda ma inny wyraz pyszczka, jedne są poważne, majestatyczne, inne rozrabiacko głupawe (jak nasz Anioł), a jeszcze inne potargane i szalone. Miło się patrzy. Pozdrawiam!
Cha cha pięknie prezentuje się w skarpetach:)
OdpowiedzUsuńCudne są! I tak im dobrze ...
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o upały letnie, to też jestem zdeklarowaną alpaką.
Pozdrowienia!
Piękne stado...Jak dobrze być Waszą alpaką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie,
S.Ohanka
Tyle alpak na zielonej trawie!! Niesamowity widok. pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńA to dopiero ciekawostka ! Alpaki poznalam na serialu austrakijskim -corki MacLauda. Czy sa latwe do hodowli ?
OdpowiedzUsuń