,,NIE CHWAL DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA'' mówi się że przysłowia są mądrością narodów. Jak tu się nie zgodzić skoro żyjąc w Polsce na każdym kroku, każdego dnia zaskakują nas sytuacje do których natychmiast cisną się pasujące powiedzonka i przysłowia. Nie inaczej jest i tym razem. Ci którzy zaglądają na naszego bloga w miarę systematycznie wiedzą że jesienią pisaliśmy TU kilka razy PROŚBY o to abyście zechcieli się włączyć w walkę o możliwość dostępu Polaków do TRADYCYJNEJ ZDROWEJ POLSKIEJ ŻYWNOŚCI WYTWARZANEJ W GOSPODARSTWACH. Dziękowaliśmy Wam, gratulowaliśmy, bo skutek Waszej aktywności był wspaniały. Otrzymaliśmy sporą część z tego co MAJA INNE KRAJE UNII EUROPEJSKIEJ, jednak bez tych podstawowych uprawnień. Odpowiedzialni Ministrowie złożyli solenną obietnicę że do połowy lutego te najważniejsze punkty zostaną opracowane przez ministerstwa i wprowadzone bez zbędnej zwłoki. W między czasie sprawa troszkę przycichła iiii... od kilku dni musieliśmy rozpocząć wzmożoną walkę o to ABY POWAŻNI URZĘDNICY NA POZIOMIE MINISTERIALNYM ,, NIE ROBILI Z GĘBY CHOLEWY'' i zechcieli dotrzymać słowa złożonego publicznie przed przedstawicielami organizacji konsumenckich i rolniczych zajmujących się wytwarzaniem tradycyjnej żywności.
KOLEJNY RAZ PROSIMY O WASZ UDZIAŁ W AKCJI PISANIA LISTÓW DO URZĘDNIKÓW I PRZEDSTAWICIELI PARTII KTÓRA NA SWOICH SZTANDARACH MA WYPISANY, HONOR I POLSKI PATRIOTYZM. Poprzednia akcja dowiodła że ten rząd pracuje jedynie wówczas gdy dostanie kopniaka i tylko wówczas jest skłonny dać to co obiecywał.
ZADAJEMY PUBLICZNIE PYTANIE PANU MINISTROWI ROLNICTWA I MINISTROWI ZDROWIA, DLACZEGO POLSKIE DZIECI W PRZEDSZKOLACH, NA STOŁÓWKACH MAJĄ BYĆ ZDANE WYŁĄCZNIE NA JEDZENIE TRUCIZN Z SUPERMARKETÓW ??? DLACZEGO ŻŁOBKOWYM I PRZEDSZKOLNYM DIETETYKOM ODMAWIA SIĘ PRAWA UKŁADANIA POSIŁKÓW Z PEŁNOWARTOŚCIOWYCH I ZDROWYCH SKŁADNIKÓW WYTWORZONYCH, WYHODOWANYCH I WYTWORZONYCH NA POLSKIEJ WSI.
Poniżej list i prośba całej naszej grupy negocjującej z rządem, zwrot odwiecznego prawa warunkującego prawdziwą nie sztafażową wolność POLSKIM OBYWATELOM. PRAWA DO ZDROWEGO NIE ZATRUTEGO JEDZENIA. :
KOCHANI,
do dzisiaj czekaliśmy na decyzję Ministra Rolnictwa
w sprawie sprzedaży żywności przez rolników do sklepów, szkół
niestety odpowiedzi pozytywnej dalej nie ma.
Musimy więc podjąć wspólnie działania,
aby WYMUSIĆ OD RZĄDU, POLITYKÓW I URZĘDNIKÓW dalsze, konieczne zmiany
ponieważ sklepy, restauracje i stołówki są wciąż zamknięte
na zdrowe, lokalne i wartościowe produkty od rolników.
UWAGA! KONIECZNA JEST masowa wysyłka na następujące adresy:
henryk.kowalczyk@sejm.pl, sprm@kprm.gov.pl, kontakt@kprm.gov.pl, kancelaria@minrol.gov.pl; krrw@sejm.gov.pl; biuro@icppc.pl
Napisz swój list lub skorzystaj z gotowca:
http://bezposrednioodrolnika.pl/wp-content/uploads/2017/02/list-PP-ministrow.doc
Jak powinnam zatytułować wiadomość?
OdpowiedzUsuńPs. Tak się cieszyłam, że coś idzie ku lepszemu a wychodzi jak zwykle...
W sumie aż tak ,,czarno'' nie jest, powiedzmy ze jesteśmy na dobrej drodze do dobrego. Postępem jest że samo nasze serowarstwo nie jest już NIELEGALNE i ,,nagradzane'' wysokimi karami. Teraz nasz zbyt ograniczony jest tylko do sprzedaży bezpośredniej (to znaczy bezpośrednio twarzą w twarz z konsumentem (targi, bazary...) nie wolno nam zaopatrywać szkół, przedszkoli... a takich zainteresowanych mieliśmy) nie wolno wstawiać nam, naszych wyrobów do lokalnych sklepików czy restauracji. Jesteśmy pewni jednak że GDY NAM POMOŻECIE WSPÓLNYMI SIŁAMI WYMUSIMY I ZGODĘ NA TAKĄ DROGĘ DO KONSUMENTA.
UsuńSerdecznie pozdrawiamy :)