Wczesnym wieczorem przy podlewaniu ogrodu zauważyliśmy że na ścieżce między pierwszą a drugą jego częścią coś po cichutku truchta w stronę oczka wodnego i ,,stołówki" naszych kotów. Okazało się że nasza leśna samotnia ma nowego bardzo pożytecznego mieszkańca. Z boku na ,,gruzowisku" po starej oborze które służy za eko ostoję gdzie specjalnie składane i pozostawione są gałęzie, rosną krzaki i pokrzywy co stanowi doskonałe schronienie dla płazów i owadów zamieszkał JEŻ. Zważywszy na jego niezbyt wielkie rozmiary jest to młody osobnik w dobrej kondycji. Bardzo się cieszymy z tego nowego mieszkańca ogrodu gdyż pełni on niezastąpioną rolę w takim ekosystemie jakim jest ogród, zjada wszystkie szkodniki, zaczynając od ślimaków przez nornice a na chrząszczach, owadach i ich larwach kończąc. Wiemy też kto na tarasie z miseczki ,,pomagał" kotom wypijać mleko ;)
Wspaanialy przyjaciel,dobre zdjecia ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń