Następa czapka to prawie nic nie ważąca ,,smerfuwa" chyba tak nazywają takie czapki wnuczki naszych przyjaciół. Czapka zrobiona z cienkiej pojedyńczej nitki mięciutkiej w dotyku.
A poniżej tradycyjne ,,Chullo" andyjskie w pięknym miedzianym kolorze , połączenie tkania ,dziergania na drutach i robienia na szydełku - jest zrobiona tymi trzema technikami .Ciepła miękka i z charakterem .
Potwierdzam! Czapka sprawdziła się w zeszłym roku rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńPiekne a mnie szczegolnie przypadla do gustu ta ostatnia, bo andyjska, i takie ladne polaczenie kolorystyczne...saludos
OdpowiedzUsuńCzapki piękne, a wartość użytkowa nie przeceniona, nawet, jeśli ktoś na estetyczne wartości jest nieczuły. Trzecia czapka normalnie "wymiata"!!! Szkoda, że w tym kraju belfrów nie stać na takie luksusy :DDDDD
OdpowiedzUsuńRado wciąż marzy się sweter z takiej wełny.
Pzdr,
PS. Czy Zosia nie zgodzi się pozować???? Ta młoda twarz jest strasznie martwa!!!! (nie gniewajcie się za tę uwagę, KOCHAMY WAS)
PS 2. Co z Waszą dysortografią??? Aż się prosi "mientkie", ma wymowę, pal sześć reguły :DDDDD
@Asia i Wojtek.Asiu wiemy że wiesz co mówisz :) alpaczki cieszą się z Twojej opinii .
OdpowiedzUsuń@grazyna -Nasze chullo to takie troszke europejskie wydanie :)))
OdpowiedzUsuń@ Go i Rado - z tego co jest nam widome to na prawdziwe alpakowe wyroby w innych krajach belfrów też raczej nie stać.
OdpowiedzUsuńMłoda twarz naszego manekinka powiedzieli byśmy jest obojętnie marwa co ma swoje wady ale i zalety:)))My też WAS KOCHAMY!!!
Całe szczęście tylko jedno z nas jest DYSLEKTYKIEM :)))
w takich czapach to zima nie straszna :))))) Ta ostatnia podoba mi się najbardziej :))))
OdpowiedzUsuńostatnia jest cudna, chociaż bardziej lubię jak pokazujecie je na sobie ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie cudne, jakbym miała wybrać, to byłby problem, zresztą tak sobie myślę, że chyba się skuszę na jakąś, tylko dla mnie to taka na ekstremalne warunki. Odezwę się na maila :)
OdpowiedzUsuńCo prawda ekstremalne warunki jeszcze nie nadeszły, ale dzięki uprzejmości Losalpaqueros cała nasza rodzinka mogła te cudowne czapki sprawdzić na własnej skórze. A, że przypadkiem ;) mieliśmy pod ręką aparat... zdjęcia podsyłamy twórcom.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za zdjęcia ,szczególne podziękowania dla krasnoludka w białej czapce z ,,Babe Alpaca" :)))
OdpowiedzUsuń