Może niektórzy pamiętają nasz projekt ,,Peruvian coffee" - koc który robiliśmy w zeszłym sezonie , to co pokazujemy to nie powtórka ,to ,,druga filizanka:" :))) Nie ma nic piękniejszego dla nas jak zadowolony klient który powraca do nas mówiąc ,,muszę mieć taki drugi koc" .Mamy nadzieję że Pani się na nas nie obrazi gdy zacytujemy jej słowa . ,,Ten koc daje takie dziwne suche ciepło,on jest po prostu niezwykły "
Słowa takie ( o niezwykłości wyrobów z włókna alpak ) słyszymy któryś raz z kolei ,dla nas są jedynie potwierdzeniem że Quechua i Aymara ( ludy Andów ) wcale nie przesadzały że alpaka jest darem od Boga dla człowieka .
Oczywiście pokażemy kolejne etapy tworzenia tej cudownie gorącej filiżanki ,,Peruvian Coffee" , ta filiżanka będzie ze świeżą śmietanką :)
Wcale sie nie dziwie , ten koc wyglada pieknie, kolory bardzo eleganckie, cieple. Ladnie musi wygladac w domu..saludos
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Wami :))) tacy klienci i takie słowa są najlepszą rekomendacją :))))
OdpowiedzUsuńTaki koc to moje marzenie - jestem totalnym zmarźlakiem:-))) Boję się tylko zniszczeń odniuniusiowych zębów... Nasz Niuś cierpi na lęk separacyjny i od czasu do czasu, zostawiony sam bierze w pysio cokolwiek i memła. Mamy połatane wszystkie koce i kapy, że nie wspomnę o obiciu fotela:-))) A koc z wełny alpaczej jest zbyt piękny i cenny na takie eksperymenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie
Asia