CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
wtorek, 19 kwietnia 2016
ŚWIĘTO BEZ ŚWIĘTA - Tomme de chevre.
Najpierw z innej beczki ; ) Dziś tak całkiem niechcący zajrzeliśmy na bloga którego odwiedzamy bardzo rzadko, mimo iż tematycznie wydaje się nam bliski jakoś tak podświadomie go omijaliśmy. Przed chwilą przeskakując po innych blogach trafiliśmy i na niego.Jeden post, drugi, trzeci, trzeciiiii, zaraz, zaraz,tytuł nas zaintrygował ,,POLITYCZNIE'' hmmm, przelecieliśmy wzrokiem szybko klik w link.... No i komentarze pod spodem. Oczy nam rosną jak pięciozłotówki, odpowiedzi autorki pierwsza nijaka, druga bezpieczna a dalej. Ale jaja to my już teraz wiemy dlaczego co niektórzy przestali OFICJALNIE TU DO NAS ZAGLĄDAĆ, czasami tylko @Anonimowo parę obelg pod naszym adresem skrobną. JEDNAK TRZEBA SŁUCHAĆ PODŚWIADOMOŚCI BO ONA RZADKO SIĘ MYLI : /
Teraz do tematu głównego,dla którego dziś się odezwaliśmy : )
Przy okazji przygotowań w dojrzewalni do nowego sezonu, gruntowne porządki, szorowanie i dezynfekcja półek na których nasze sery nabierają ,,serowej mocy'' postanowiliśmy sobie zrobić ŚWIĘTO BEZ ŚWIĘTA : ) Rozkroiliśmy naszego 13 miesięcznego Tomme de Chèvre
Aromat lekko ziemisty, na początku delikatna ostrość przechodząca w przyjemną słodycz. Pozostawia w ustach miłe słodkie wspomnienie.
Gdy na każdym kroku widzimy to co nazywamy ,,świeżakami ''(obrażają się gdy piszemy to bundz a nie ser dojrzewający) ich autorzy dumni i bladzi puszą się i dorabiają filozofię... Nie wiecie co znaczy ser, nie wiecie jak się przeistacza w arcydzieło smaku ta masa białka, tłuszczu, kazeiny...przy udziale odpowiednich bakterii gdy damy jej czas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To jest prawdziwe jedzenie! Niesamowite, kłaniam się w uznaniu.
OdpowiedzUsuńDziękujemy, staramy się :)
UsuńPozdrawiamy :)
Ser wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi wpis na moim blogu ( bo chyba o nim mowa ), to co ja mam powiedzieć... Jeżeli chodzi o politykę i nie tylko, to ja faktycznie bywam nijaka. Trudno mi się określić, trudno mieć konkretne poglądy... Czasem się wkurzę....
Nie zgłębiam tematów. Wiem, że to nie jest dobre, ale jeszcze nie udało mi się zmienić. Ucieczkowa bardziej jestem.
Ale anonimowo do Was nigdy nie przyszłam i nie przyjdę. :-)
@Agniecha my pisaliśmy o komentarzach pod Twoim wpisem i o tych co komentowali. Jeśli chodzi o Polską politykę to również mamy problem z określeniem się. Jak to my skomplikowanie tłumaczymy. Mamy - Narodowo Patriotyczne z naleciałościami socjalistycznymi CZYLI WYCHODZI ŻE JESTEŚMY Narodowo-socjalistyczni :/
UsuńNigdy nie posądzilibyśmy Ciebie o anonimowe wycieczki do nas. Darzymy Ciebie wyjątkową sympatią. Jednak towarzycho (niektóre) piszące komentarze pod Twoimi wpisami to... :P
Serdecznie Was pozdrawiamy :)
P.S.
Kolejny raz napiszemy, szkoda że jesteście tak daleko bo chętnie byśmy pokroili ten krąg z Wami, abyście mogli stwierdzić że SER nie tylko wygląda :)
Matko kochana aż się ślinię do tego sera. Faktycznie, malo wiem o serowarstwie i dzięki Wam wzięłam się ostro do pracy i najpierw solidna wiedza, sprzęt i odpowiednie szczepy bakterii.
OdpowiedzUsuńNaprawdę chylę czoła nad Waszą pracą.
Taaak.Teoria,sprzęt(w sumie bardzo prosty, nawet archaiczny,bo robimy sery prawie tak jak setki,tysiące lat temu)
UsuńOdpowiednie (dodamy pewne)szczepy bakterii. Potem to już tylko praktyka,praktyka... :)
Pozdrawiamy :)