Jedną ze wstepnych czynności po strzyżeniu alpak jest sortowanie i czyszczenie runa . Od kilku dni zachwycamy się runem alpak Suri z którym do tej pory nie mieliśmy kontaktu .Sortujemy kolejne worki runa które przyjechało do nas z zaprzyjeźnionej hodowki w Bujence ,,Alpaki w Polsce" . Hodowla Mariusza Wierzbickiego jest najstarszą w Polsce . To dzięki jego współpracy z Panią Marią Herlindą Carmen De La Garza właścicielką hodowli ,,Quintessence Alpaca" , i importom z Chile te cudowne zwierzęta trafiły do Polski . Wszyscy hodowcy w Polsce zaczynali swą przygodę z alpakami właśnie w Bujence .
Dlaczego wełna o cechach jedwabiu ? Suri wool ma naprawdę niektóre cechy jedwabiu . To co ją różni od alpaki Huacaya i innych wełen ,to brak t/z karbikowania (pofalowania włókna) ,jest równe delikatne i proste. Ma niezwykły połysk (jedwabisty). Wygląda tak jekby była cały czas mokra ,,przelewa" się przez ręce .Tą właściwość mają również wyroby z Suri wool ,dlatego włókno to jak stwierdziliśmy już w próbach wybitnie nadaje się na rzeczy mające się swobodnie układać ,szale, sukienki, tuniki. W wyrobie zachowuje się i wygląda jak jedwab , mając najlepszą cechę alpaca wool czyli wysoką tormoizolacyjność,Włókno to ma jeszcze jedną cechę -występuje jak alpaka w kilkudziesięciu kolorach i ich odcieniach.
Ostatnie zdjęcie zostało wykonane w hodowli ,,Quintessence" w Chile.
Macnęłabym takie nieprzerobione runo. Nigdy nie miałam okazji, nawet takiego z naszych poczciwych owieczek :)
OdpowiedzUsuńTyle u Was się dzieje, a ja dopiero teraz znalazłam troszeczkę czasu, więc zaglądam i nadrabiam, malwy i sznury wełny - piękny widok, a runo przelewające się przez ręce Zosi - to ci dopiero widok. Pozdrawiam serdecznie z zapracowanego Jolinkowa, właśnie odcieka mój serek z ziołami :)
OdpowiedzUsuń@gocha -jest to ,,troszke" coś innego niż ta martwa chemicznie zaimpregnowana włóczka ze sklepu :)
OdpowiedzUsuń@jola -oj przelewa sie przez Zosi ręce sporo tego runa.
OdpowiedzUsuńCieszymy się że serki wychodzą:)
Najbardziej mi się podoba mina Zosi-widać że to kocha.
OdpowiedzUsuńbuziole
@ HANIU -jeśli chodzi o to KOCHA to powiemy tak -tego co robimy nie da się robić bez miłości i pasji (czasami jest ciężko i nieprzyjemnie).Więc pasja i miłość popycha do przodu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)) Pewna jestem, że wyczarujecie z tego runa cuuuda !
OdpowiedzUsuńSerdecznie...jak zwykle :)
S.Ohanka
przepiękne, delikatne... musi wyglądać cudownie, jak zamienia się w tkanine.
OdpowiedzUsuńniesamowita juz po samym opisie..Tak widziałam te Alpaki w Bujence..duże stadko :)!
OdpowiedzUsuńjuż mi się chce na drutach robić !
Dzięki za porónanie do Syrenki, jestem speszona..ale co tam podobno z komplementów trzeba się cieszyć i przyjmowac :) Pozdrawiam szczęsliwych hodowców :)