CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
środa, 9 listopada 2011
Chakana
Od jakiegoś czasu dzień dnia słyszymy dyskusje o krzyżu .Postanowilismy włączyć się w temat , ale jak zawsze przekornie :)))
Chakana ,bo tak brzmi jego nazwa w języku Quechua jest symbolem znanym Andyjczykom duuużo wcześniej zanim Jezus Chrystus został ukrzyżowany na dwóch skrzyżowanych belkach ,a znak ten stał się symbolem cywilizacji Judeo-Chrześcijańskiej, czy jak mawiają niektórzy symbolem chrześcijańskiej Europy.
Pewnie dla wielu osób będzie nielada zaskoczeniem gdy przetłumaczymy słowo Chakana z Quechua.
CHAKA - w wolnym tłumaczeniu oznacza schody ,most.
HANAN - do góry , do nieba.
Tak więc najstarsze cywilizacje andyjskie (znak ten pojawia się na przedmiotach w wykopaliskach z przed wielu tysięcy lat) mówiąc skrótowo uważały że drogą do nieba jest Chakana , to jej sumbol teraz nazywany Andean Cross.
W obecnych czasach gdy kultury i ludy czczące ten znak w Andach zostały zniszczone przez ,,kulturę judeo-chrześcijańską",w głowach jeszcze żyjących przdstawicieli tej wielkiej cywilizacji została tylko magiczna moc tego znaku . Andyjczycy wierzą że jest to jeden z najmocniejszych talizmanów ,chroni przed złymi siłami ,jak lustro odbia ,,złe spojrzenia".
Chakana ma bardzo wiele symbolicznych ważnych znaczeń, podstawowym jest podział w pozimie na trzy strefy. Górną - doskonałą ,duchową .Środkową - ziemską w której żyjemy i dolną - świat podziemny ,świat zmarłych. Pewnie zastanawiacie się co to jest (co symbolzuje) ta dziurka na środku .To jest Cusco -pępek świata ,jego centrum .Jak powstało to centrum ten otwór ,o tym mówi legenda ale o niej innym razem.
Tak więc magia Chakana lub jak kto woli krzyża była w życiu człowieka chyba od zawsze . Dyskutowanie dziś nad jego miejscem ,jest mówiąc delikatnie zajęciem dla tłuków nie umiejących poradzić sobie z rzeczami doczesnymi o wiele bardziej palącymi dziś. Magia i siła płynąca z tego znaku powinna być zostawiona i nietykalna ,bo taka zawsze była.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziekuję za ciekawe informację. Oj coś chyba widzę rękę Janusza w tym krzyżu?
OdpowiedzUsuńbuziole
Januszu, Zosiu - bardzo ciekawy i mądry w swojej wymowie wpis. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńAsia
@HANNAH - masz rację ta Chakana jest zrobiona przez Janusz ze srebra (t/z tysiączki, najwyższej próby)ma wymiar 2,5 x 2,5 . Nigdy się z nią nie rozstaje :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie WAsz wpis, madrze traktowana sprawa krzyza, ktora w Polsce nabiera jakis chorobliwych cech. Kazdy sobie powinien nosic swoj krzyz, tak jak Janusz nosi swego Chakana, to jest wewnetrzna sprawa kazdego i kazdy ma prawo miec taki jaki sobie uwaza...a ten chakan na zdjeciu jest piekny!
OdpowiedzUsuńWcale nas nie dziwi, że pewne archetypy są wspólne wszystkim ludziom "od zawsze". Dziwi nas raczej, że niektórzy upierają się to ignorować. Cóż, konsekwencje przyjęcia takiego założenia skutkują niekiedy przeobrażeniem całego systemu wartości, a to boli. Pzdr.
OdpowiedzUsuńpiękna historia..dziękuję ..tak to jest , gdy władza ,pieniądze i polityka są mieszane z religią...nic juz nie jest świętością..tylko narzędziem do osiągnięcia celu..ale jak to się mówi..,,wszystko do pewnego czasu..."
OdpowiedzUsuńTo tylko brudna polityka. To tylko przeciąganie liny wpływów, z odrobiną zbiorowej histerii w tle. Tam archetypy nie mają dostępu, a wszelkie głębsze myślenie i czucie jest natychmiast wyrzucane za drzwi. Według mnie nie ma tam walki sacrum z profanum. Profanum walczy z profanum, a sacrum jest tylko narzędziem.
OdpowiedzUsuńChakana jest piękna, mocna i bardzo Twoja. Pewnie Cię chroni.