CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

czwartek, 1 grudnia 2011

GWIAZDKA - ostatnie w tym roku narodziny .

 Dziś kilka minut przed dziewiatą przyszła na świat w naszym stadzie ,,Gwiazdka" piękna, złota samiczka z białą gwiazdką na czole i pyszczkiem ,,umoczonym w mleku" :) Czekaliśmy na ten poród z niepokojem . Morelia matka Gwiazdki jest najstarszą samicą w stadzie . W zeszłym roku jesienią bardzo zachorowała , z wielkim trudem przy uzyciu najmocniejszych leków udało nam się ją uratować. Po chorobie nasza decyzja co do następnego jej cria była następująca , czekamy z tym do wiosny,dajmy jej wydobrzeć. I co ? Morelia wraz z Valentino postanowili inaczej . Pan Valentino otworzył  (sobie znanym sposobem) kojec i przez całą grudniową noc romansował z Morelką  Rano został zamknięty spowrotem ale co się odbyło ,to się odbyło.
Gwiazdeczka waży 7kg 300g jest cudowna ,bardzo silna .Morelia czuje się też dobrze . Rozmawiają pomrukując i są szczęśliwe mimo nie bardzo odpowiedniej pory , rano -2 stopnie, mgła i nieprzyjemnie.



Autor: o

12 komentarzy:

  1. Leptir1 grudnia 2011 12:50

    Cudna Gwiazdeczka.... trafiłam na Twój blog niedawno ale będę bywać tu częściej, z pasją piszesz o Waszym życiu....
    lamy jako zwierzęta są u nas trochę egzotyczne, ale alpaka jak najbardziej swojska, robię trochę na drutach i wiem jaka jest to szlachetna włóczka...
    pozdrawiam serdecznie a Gwiazdeczkę pozwalam sobie pogłaskać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. burana251 grudnia 2011 13:37

    Alez małe cudo! a jaki ma kubraczek!!! w pierwszej chwili, w swej naiwności, myslałam, ze to jej futerko :-PPP

    OdpowiedzUsuń
  3. jola1 grudnia 2011 14:25

    Śliczna, przepiękna, nic tylko ją przytulać i głaskać. A to ci dopiero Morelia cwaniara, no oczywiście cała wina spada na Valentino, jak to dobrze, że mama czuje się dobrze. Matko jak ja pomyślę o naszych porodach, to już się boję. Gratuluje z całego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy1 grudnia 2011 15:02

    Wspaniała wiadomość ! :))) Jaka cuudna złocista, dorodna dziewczynka! Cieszę się razem z Wami, bo wiem, ze w kazdej hodowli dziewczynka liczy sie podwójnie:)
    Serdeczne głaski dla Morelki i Gwiazdeczki,
    wszystkiego dobrego !
    S.Ohanka

    OdpowiedzUsuń
  5. HANNA1 grudnia 2011 18:20

    Absolutnie cudna.Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  6. w moim domku1 grudnia 2011 19:13

    matko jakie przecudne stworzenie .prawdziwa gwiazda .gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  7. grazyna1 grudnia 2011 22:53

    Ale ladna ta alpaczka! i ubranko? Ile trwa ciaza alpakowa? blisko rok?
    Przesylam pozdrowienia juz z Wenezueli, ledwo zyje bo w Polsce juz bym spala a tu dzien!

    OdpowiedzUsuń
  8. ,,Kozi las''1 grudnia 2011 23:04

    @grazyna -Właśnie widzimy Twoje wejście z Caracas na naszego bloga
    Ciąża u alpak trwa 11,5 miesiąca :)
    Serdecznie pozdrawiamy i czekamy na relacje z TU

    OdpowiedzUsuń
  9. Magda Spokostanka2 grudnia 2011 08:40

    Ale długaśna ciąża! Podobnie jak u koni.
    Gwiazdeczka śliczna, nie mogło być inaczej!
    Morelia widać czuła się na siłach zostać matką.
    Gwiazdeczko rośnij zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Go i Rado Barłowscy2 grudnia 2011 09:32

    Ale Maluch ma piękny deseń na futerku! :D A poważniej, to Narodziny, są niewątpliwie jedną z najjaśniejszych stron wiejskiego życia! Aż zazdraszczamy! :D
    Pozdrowienia serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Katarzyna Blacha4 grudnia 2011 14:24

    ojjj jaka cudna dziewuszka! :))) i dzielna jej mamusia!! :))) bardzo Wam dziękuję za kochane życzenia imieninowe i serdecznie pozdrawiam obie śliczne panny i Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mar Canela5 grudnia 2011 19:49

    Estrella, Estrellita, rośnij zdrowo i puchato.

    Ona jest do ukochania i zagłaskania! Bella!

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)