Doszliśmy z do wniosku że aby szal byl kompletny trzeba dorobić mu zapinkę.
Spina jest wyrzeźbiona ręcznie w kości ,zapina się srebrną ,,925" kutą ,patynowaną szpilą , wielkość jak widać . Nasz pomysł był dobry, teraz szal jest kompletny .Naturalne materiały zawsze do siebie pasują ,a kość do koloru szala Vicuń pasuje wybitnie. Postawiliśmy kropkę nad i :)
Mogę się tylko zachwycać! Cudo!
OdpowiedzUsuńja wzdycham tylko..ah,ah..:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Rozumiem, że to dokładnie Wasze ręce wyrzeźbiły zapinkę?
OdpowiedzUsuńFantastyczna rzecz! Przyszła synowa też musi być niezwykła :)
OdpowiedzUsuń@aneta -musimy powiedzieć nieskromnie ;)wszystko co pokazujemy na naszym blogu ,,robimy tymy rencami" jest nam łatwiej bo mamy cztery :)))
OdpowiedzUsuńTen szal jest jak marzenie, kropka nad i zwieńczyła dzieło...cudowny...
OdpowiedzUsuńNiesamowici jesteście!
OdpowiedzUsuńPrzecudna kropka nad i
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!!!
OdpowiedzUsuń