CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

środa, 4 czerwca 2014

ECO-kolory alpaki.

Niektórzy mówią o nich kolory ziemi, my mówimy - alpacza ECO-paleta : ) Bardzo ciepła kamizela dla osoby o rozmiarze 36-38. Zrobiona z dwóch nie skręcanych puszystych nici. TU Poszerzane kimonowe ramiona przechodzące w krótkie  rękawy mają dodatkowo poprawić komfort cieplny. Kamizela waży 920 g co świadczy o jej grubości, grubość ta zadowoli największego zmarzlucha. Jak widać kamizela jest odpowiednio długa, przyszła właścicielka może być więc bardzo wysoka. Nasze babcie mówiły że aby było ciepło, tyłek musi być przykryty. Pęknięcia zostawione na bokach dla swobody ruchów również niższej osoby. Wzór ściągaczowy poza tym że pogrubia kamizelę daje efekt otulenia w ciepłą materię : )  Jak zawsze w naszych wyrobach guziki są naszym unikatowym wyrobem, do tej kamizeli są one wykonane z kości bawołu, są proste w formie. Tylko takie nie konkurują z puszystą kolorystyką.




















15 komentarzy:

  1. Przepiękna, w każdym szczególe, a barwy są tak harmonijne, jesienne, delikatne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barwy to zasługa Pana Boga że takimi stworzył alpaki i obdarował je tyloma kolorami : )
      Pozdrawiamy

      Usuń
  2. piękna, tyko sie w nią otulić, poczuć tę miękkośc i puszystośc..... i kolorki moje :)
    cudo....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mówimy ze to taki ,,otulacz'' W tych kolorach poza pięknem najważniejsze jest to, że mają dożywotnią gwarancję na ich niezmienność i intensywność, bez względu na ilość lat i ilość prań zawsze pozostaną nie zmienione, w odróżnieniu od tych innych włóczek barwionych sztucznie które szarzeją i tracą barwę już po kilku praniach : )
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
    2. Wiecie, że dopiero ostatnio jakoś mnie olśniło, że wyroby z alpaczej wełny przecież nigdy nie wyblakną, bo kolor jest w środku włókna. Eureka. A pulower ładny. Może kiedyś, kiedyś, dam radę....Na razie przy + 30 stopniach w cieniu myśl o swetrze, nawet od alpaki, nie kojarzy się dobrze. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Piękna ta alpacza eko paleta ;), śliczna kamizelka
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy tej kamizeli cieplutkie pozdrowienia są doskonałą parą : )
    Pozdrawiamy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna kamizela, nie dosc ze 100% reczna robota to jeszcze na dodatek wykonana z 100% cieplutkiej, alpaczej welny. Rzeczy tej jakosci juz sie nie spotyka na codzien..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz @Ameli a większość polaków woli polar zrobiony ze śmieci plastikowych :)
      Pozdrawiamy

      Usuń
    2. Za pozwoleniem, Polacy piszemy zawsze z dużej litery, bo to nazwa narodu. Pisanie z małej litery jest lekceważące, a nawet lekko obraźliwe.
      A jeszcze do tego naród ten nie jest ciemny, wybierając polar ze śmieci - jest po prostu biedny. Zapewniam, że większość Polaków wolałaby wełnę z alpaki, kaszmiry, tweedy z wielbladziej wełny, recznie malowany jedwab itd.
      Dlatego życzę Wam zamożnego społeczeństwa (ze mną w tej grupie) i klientów ktorzy będą wyrywać sobie piękne dzieła Waszych rąk jeszcze przed zawiązaniem ostatniego supełka.
      Z ukłonami
      Jan Pazur z Mazur

      Usuń
    3. Hmm, zwykle przestrzegamy tej zasady jednak w tym przypadku (co widać z kontekstu) napisaliśmy z małej z pełną premedytacją :)
      To po pierwsze primo, a po drugie primo z tą biedą i tym że ,,mnie nie stać'' też się nie zgodzimy. Zbyt dłuuuugo żyjemy na tym świecie. To nie jest kwestia ceny to kwestia zwykłej matematyki, polacy :) po prostu nie potrafią liczyć. Duuużo bogatsze narody od nas są bogatsze, bo po prostu liczą. Sweter, kamizela e.t.c. kupiona raz na kilka lat(zawsze nawet po latach wygląda pięknie, nie blaknie... dodamy - środowisko zasyfiałe tymi śmieciami z jednorazowych plastikowych niezniszczalnych, nie rozkładalnych polarków. O zdrowiu-organizmie który chłonie najcięższą najbardziej jadowitą chemię którą są nasączane te chińskie wytwory-potwory nawet nie wspomnimy, o niewolnikach (włącznie z kilku letnimi dziećmi) którzy umierają na najgorsze choroby w trakcie produkcji tego badziewia też nawet nie wspomnimy.
      CZY MAMY NADAL WYLICZAĆ ? CZY TO NIE SĄ KOSZTY ? MOŻE ODROCZONE W CZASIE ALE NIEODWRACALNE I PEWNE JAK TO ŻE 2+2=4 :)))
      POZDRAWIAMY :D

      Usuń
    4. No to się zmartwiłem, że wyrazić trudno..Jeszcze cień nadziei miałem, że to p to pomyłka jakaś. A tu proszę -premedytacja...
      Jednocześnie ucieszyła mnie Wasza biegłość w arytmetyce w zakresie 0-5, he,he.
      Rzeczywiście, "durny polak" liczy inaczej i nijak mu nie wychodzi, zeby mógł sobie kupić
      Za 2 wypłaty koc, lub sweter za 2 emerytury i jeszcze i jeszcze jakoś wyżyć.
      Proszę mnie dobrze zrozumieć, nie mam zastrzeżeń do ceny, piękne bywa drogie, ale nie znoszę demagogii i nie chcę uchodzić za głupa, dlatego tylko że nie starcza mi na luksus...I w dodatku prosze nie sugerować, ze jedyną alternatywą dla przepięknych wyrobów z alpaki jest produkt wykonany przez umierające na nieznaną chorobę chińskie zniewolone dziecko, bo zaraz pójdę naciąć pokrzyw, by z ich włókna utkać sobie koszulę. A moją ulubioną flanelową , najpewniej z chińskiej bawełny oddam wrogowi, he, he.
      Proszę wybaczyć, że odbieglem nieco od tematu, zamiast napisać, ze kamizela piękna jest, a moja Pazurka aż przestała na chwilę oddychać.
      Kłaniam,
      Jan Pazur z Mazur



      Usuń
    5. Chyba się nie zrozumieliśmy. Nam chodziło jedynie o to że mądrego ,,biednego'' nie stać na bylejakość :/ Czytając naszą odpowiedź, jasno z niej wynika że bylejakość w efekcie końcowym kosztuje duuużo więcej. Nasze wyroby (wystarczy poczytać TU na blogu w jaki sposób i z czego są robione) nie są drogie, ale nie wszystkich na nie stać. Co do koca za 2 wypłaty, to Miły Panie ten koc to praca po 10 godzin dziennie (bez wolnych sobót) dwóch osób przez miesiąc, nie licząc innych zalet. Proszę sobie policzyć i zdziwi się Pan jak bardzo jest on TANI.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
    6. Ależ przeciwnie - zbliżamy się do consensusu. Zgadzam się z podglądem, że biednych ludzi nie stać na tandetę, jednak to czy coś jest tanie, lub drogie to względna sprawa.
      Umiejętność liczenia ma tu znaczenie drugorzędne.
      Aby nie nadużywać gościnności Gospodarzy -żegnam się i dziekuję za rozmowę.
      Zajrzę niebawem, jeśli można. Wszystkiego dobrego życzę,
      Jan Pazur z Mazur

      Usuń
    7. Pracując w Polsce dla ludzi (szeroko pojęte usługi) od 30 lat mamy jedno dziwne spostrzeżenie - im większe pieniądze tym większa oszczędność (chytrość) Rzadko w Polsce zdarzają się ludzie z pieniędzmi, klasą i gestem. Ale się zdarzają. Skomplikowana historia Polski (powojenna) spowodowała że większość pieniędzy to tak zwani nowobogaccy, i niestety zwykle (prawie zawsze) pieniądze z klasą nie idą w parze :)
      Pojęcia tanie - drogie to oczywiście pojęcia względne. Zwykle dla kupującego jest drogo a ten kto sprzedaje twierdzi że tanio. W naszym przypadku gwarantujemy że nasze ceny są nie wygórowane w porównaniu z nakładem czasu, pracy, jakości...
      Pozdrawiamy :)

      Usuń