CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

wtorek, 14 maja 2019

Wreszcie :)

 
                                                                                                                                                                   Dziś po kilku latach podjęliśmy wreszcie decyzję która w nas dojrzewała od dawna, ZLIKWIDOWALIŚMY KONTO NA PEJSBUKU.
Mieliśmy dosyć tresowania nas przez pejsate lewactwo, wyznaczanie nam co mamy myśleć, co możemy napisać. Od jakiegoś czasu rasizm panujący tam od dawna, przyjął dla nas rozmiary nie do przyjęcia. Jedynie słuszny naród ,,wybrany" pod ścisłą ochroną pejsbukowych kapo, brak jakiejkolwiek reakcji na nasze zgłoszenie i sekowanie nas przy każdej nadarzającej się okazji.
Wiemy że Blogger jest dużo mnie popularny od tamtego pejsatego gówna, jednak w naszym przypadku mimo zaniedbywania tych którzy nas odwiedzają TU, bardzo słabej aktywności od kilku lat, w dalszym ciągu mamy miesięcznie około 3 tysięcy odwiedzin z całego świata :)
ROZPOCZYNAMY NASZ NOWY ROZDZIAŁ W ŻYCIU I CHCEMY ABYŚCIE TOWARZYSZYLI NAM W NIM. CHESTER I WPIS O NIM TO SYGNAŁ I POCZĄTEK, MAMY NADZIEJĘ CIEKAWEJ NIE TYLKO DLA NAS PRZYGODY.
Obiecujemy być aktywni jak dawniej, prosimy Was o Waszą aktywność-komentarze,które pokazują nam drogę, podpowiadają ... 
Pozdrawiamy tych którzy do nas zaglądają
Zosia i Janusz




8 komentarzy:

  1. Zawsze to więcej spokoju.
    Pogłaskajcie Chestera od mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, potrzebujemy spokoju :) Zaraz Chester będzie pogłaskany i wytłumaczymy mu że to od tabunu kuzynów z południa Polski ;)

      Usuń
  2. Ode mnie też i od owiec pogłaskajcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)Chester będzie szczęśliwy, od jakiegoś czasu wreszcie polubił dłoń człowieka, przestał się jej bać i polubiły mizianie :)
      P.S.
      Bardzo nam miło że odzywają się do nas starzy znajomi, bardzo nam miło :)

      Usuń
  3. Dzień dobry. Zaglądam do Państwa po raz pierwszy. Szukając inspiracji,odwiedzam takie miejsca i poznaję różne sposoby na życie. Uwielbiam konie.Mam nadzieję,przygarnąć za jakiś czas ze dwa koniki będące w potrzebie. Chester w doskonałej formie,jak widać. Myślę,że czuje się bezpiecznie.Świetny jest. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konie w naszym życiu pojawiały się i znikały kilka razy. Chesterowi chyba już jest dobrze, teraz rozglądamy się za towarzystwem dla niego :)
      Serdecznie pozdrawiamy z naszej mazurskiej samotni :)

      Usuń
    2. Nie podpisałam się pod moim komentarzem.Przepraszam.
      Mam nadzieję,że szybko znajdziecie Państwo odpowiednich kumpli dla Chestera.
      Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia:-)
      Arleta Miętkiewicz

      Usuń