CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
piątek, 14 czerwca 2013
Andyjska wiosna : )
Stali czytelnicy naszego bloga pewnie pamiętają że już wcześniej pokazywaliśmy nasz andyjski ogródek, okazja ku temu jest zwykle o tej porze. Kwitnące kaktusy to widok wyjątkowy i nadzwyczajny. Kolory, kształty, wielkości... są tak różnorakie że chyba nie ma innych roślin kwitnących w tak różnorodny sposób.
Właśnie teraz kwitną nasze kaktusy. Codziennie obserwujemy jak przybywa kolejnych pąków, kolejnych kwiatów.Dodatkowym argumentem na ten wpis jest to że jest to nadal nasz ulubiony andyjski temat. Większość kaktusów w polskich domach pochodzi właśnie z andyjskich zboczy, wystawionych do południowego słońca, tam pora ich kwitnienia przypada na wrzesień-październik (andyjską wiosnę) Te które hodujemy w warunkach domowych to zwykle mieszańce odmian botanicznych, jak niektórzy mówią są to rośliny dla leniwych (z czym my oczywiście się nie zgadzamy : ) Zanim zaczną przychodzić na świat tegoroczne cria i ich temat zdominuje naszego bloga, niech Wasze oczy i dusze radują barwy andyjskiej wiosny : )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne te kaktusy. Swego czasu "były w modzie" i w prawie każdym domu były hodowane. Podejrzewam, że teraz nastąpiła moda na storczyki, widzę je w co drugim znajomym domu. Osobiście kiedyś hodowałam sukulenty, a teraz tylko róże pnące - pod oknem.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Pewnie z racji tego że my jesteśmy z ,,innej epoki'' a podążanie za t/z ,,modą'' nie jest naszym najważniejszym zajęciem mamy właśnie kaktusy :) Storczyki są w domach ale nie są hodowane (to dosyć trudne zadanie a większość tych którzy je posiadają nie ma pojęcia o tych dość skomplikowanych roślinach :)))Po przekwitnięciu zwykle są zamieniane na kolejny egzemplarz kwitnący (ze sklepu)
UsuńPozdrawiamy serdecznie :)
Pięknie kwitną.Też kiedyś hodowałam kaktusy może raczej tworzyłam kolekcje bo kupowałam te których jeszcze nie miałam.Do tej pory je lubię choć na dzień dzisiejszy nie mam ani jednego.Wasz ogródek kaktusowy jest uroczy.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNaszą skrzynie z kaktusową kolekcją nazywamy ogródkiem bo od końca kwietnia aż do pierwszych mrozów stanowią one część skarpy przy tarasie są częścią,,andyjską'' naszego bardzo eklektycznego i pół dzikiego ogródka.
UsuńPozdrawiamy :)
Piękne te kaktusy.
OdpowiedzUsuńJa mam za oknami pelargonie :)
Pozdrawiam, BZ.
My też baaardzo lubimy pelargonie te najzwyklejsze t/z ,,babcine'' i zawsze są one jednym z głównych elementów roślinnych na naszym tarasie :)
UsuńSerdecznie pozdrawiamy :)
Widzę, że "fotel teściowej" pięknie się zaokrągla ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od kaktusów - gigantów,
kwitnących na andaluzyjskich zboczach.
Gdy na nie patrzę - przypominają mi się Wasze cudeńka.
Zgadzam się z Wami - kaktusy zdecydowanie nie są roslinami dla leniwych! Bo tylko zadbane i hodowane w odpowiednich warunkach będą tak pięknie kwitły jak Wasze:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy od serca!
Asia i Wojtek
Ten piękny i niezwykły widok, przywołał do mnie wspomnienia kwitnącej Pustyni Nevada....Tam nie było tak pięknych kaktusów, ale też wszystko wyglądało jak nie z tego świata.Pozdrowienia najserdeczniejsze!
OdpowiedzUsuńMy cały rok czekamy z zaciekawieniem na kwitnienie naszych andyjskich gości, które zakwitną, jak obficie a może zakwitnie ten który jeszcze nie kwit.
UsuńPozdrawiamy Panią :)
Witam
OdpowiedzUsuńWiem, że to głupie ale posiadanie tych kaktusów w Polsce jest zakazane, możecie za to dostać jak za uprawę marihuany.
Pozdrawiam
Albert
Bardzo dziękujemy za info :) ale to naprawdę głupie. Możemy dostać chyba za to że im u nas dobrze, co widać na zdjęciach :)
UsuńSerdecznie pozdrawiamy