Dziś obiecana część II i efekt pracy. Tym razem więcej zdjęć z renowacji ramy której wcześniej nie pokazywaliśmy. Zdjęcia pokazują kolejne etapy 1.Przed pracą 2.Po całkowitym zdjęciu przemalowań aż do gołego drewna (rama została wcześniej przez kogoś bardzo radykalnie potraktowana zdjęto z niej grunty aż do drewna i pomalowano całość złotolem. Znaleźliśmy na całości około 5cm kwadratowych oryginalnego gruntu ze śladami złoceń) 3.Kładzenie gruntu kredowo klejowego,szlifowanie. 4.Złocenie płatkami szlagmetalu na mikstion. 5. Rama po złoceniu.
Kilka zdjęć fragmentów , w trakcie pracy i po zakończeniu to zdjęcia ostatnie. Na pierwszym zdjęciu u góry obraz z ramą po renowacji. XIX w. jeden z warsztatów warszawskich wymiar 196 x 126 cm.
Pięknie wyszło, a złocenie szlagmetalem to jest praca niełatwa wiem coś o tym, zwłaszcza nierównych powierzchni takich jak ramy...
OdpowiedzUsuńAle to co przykuło moją uwagę najbardziej to sam obraz - piękny
Pozdrawiam ciepło
Marta
Postacie, to raczej normalne, że wyglądają dobrze. Ale to tło, niby nic, a jednak - porównałam sobie zdjęcia sprzed i po renowacji - teraz dopiero widać tę głębię nieba, nieskończoność wieczności... A przed renowacją, jakby sobie stała ta Madonna przed brudną ścianą jakiejś kamienicy. Ładnie wyszło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW trakcie pracy na podstawie śladowych ilości zachowanej farby (laserunków) doszliśmy do wniosku że obraz musiał być nieumiejętnie ,,konserwowany'' został jak to się mówi w naszym slangu przemyty. Konieczne było uzupełnianie po śladach i na czuja.Obraz ten to daleka improwizacja na temat Madonny Sykstyńskiej, ale ogólnie nie jest taki najgorszy : )
UsuńPozdrawiamy