CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
czwartek, 30 stycznia 2014
Torba tkana z alpaki - pierwotny smak, etniczne klimaty : )
piątek, 24 stycznia 2014
Gdy na dworze -20*C : )
W chwili obecnej powstaje portret św.Józefa z dzieciątkiem do jednego z kościołów na Mazowszu. Natchnieniem dla jego wyglądu i charakteru jest obraz z XVII.w.
Obraz jak zwykle jest dosyć sporych rozmiarów. To pewnie dlatego że Zosia jest ,,olbrzymem'' : ) lubi wiec płótna na których można poszaleć, chociaż zdarzało się jej malować rzeczy całkiem małe jak na przykład ..podróba'' specjalnie postarzana obrazu Św.Franciszek z XVII.w czy gwasz ,,Ukrzyżowanie''
środa, 22 stycznia 2014
Etniczne z alpaki - zawsze modne : )
piątek, 17 stycznia 2014
ძაღლები წინასწარ ყაზბეგის
Dziś w dalszym ciągu na temat nie ,,alpakowy'' myślimy że taka przerwa dobrze zrobi i nam i Wam nasi mili odwiedzający. Dziś chcemy troszkę opowiedzieć o Dżibirze nowym członku naszej pasterskiej rodziny.
Dżibir jak już pisaliśmy to ,,Aborygennyj owczarek gruziński'' bardzo stara rasa hodowana u podnóża góry Kazbek, dziś uznana za rasę - skarb narodowy Gruzji. Czabani (pasterze kaukascy) wypasający stada owiec potrzebowali psa o odpowiednich cechach i szczególnej psychice.Musiał to być pies potężny i nieustraszony z racji przeciwników przeciwko którym miał występować chroniąc atar (stado owiec). Przeciwnikami tymi były głównie niedźwiedzie ale często też wilki porywające owce. Gruziński pies górski to pies który nie cofa się przed żadnym niebezpieczeństwem, a za swego pana, jego rodzinę i dobytek odda życie bez wahania. Protoplastą naszego Dżibira, założycielem całej linii hodowlanej tych psów na Kaukazie jest Hoda, rudy pies na pierwszym zdjęciu poniżej, najbardziej utytułowany i znany pies nie tylko w Gruzji. Reszta zdjęć przedstawia najbliższych członków rodziny Dżibira włącznie z całym miotem szczeniaków z którego został wzięty ojciec Dżibira. Pewnie zwrócicie uwagę na to że wszystkie psy na zdjęciach mają kopiowane uszy i cięte ogony. Tak, we wzorcu gruzińskim tej rasy jest nakaz kopiowania uszu, ogony tnie się według uznania właściciela. Chcemy zaznaczyć że kopiowanie uszu u tej rasy to nie kaprys właścicieli ani moda lecz naturalny nakaz rozsądku. Z racji walk z wilkami i niedźwiedziami narażone na kontuzje są głównie uszy i ogon, poza tym zapobiega to wszelkim chorobom i stanom zapalnym ucha. Niestety w Polsce jak i w nowotworze zwanym unią jewropejską, kretynowaci dobroczyńcy zwierząt nie mający pojęcia o psach wymyślili zakaz pod groźbą wysokich kar, kopiowanie i cięcie jest zabronione. Przyznamy że cały czas zastanawiamy się jeszcze nad skopiowaniem uszu Dżibirowi.
Zachęcamy też Was do kliknięcia w filmy zamieszczone przez nas we wpisie . Cudowna, mało znana muzyka Gruzji przesiąknięta tęsknotą, miłością i przyjaźnią ponad wszystko niech Wam towarzyszy przy czytaniu tego wpisu, powędrujcie też po niezwykłej urody zdjęciach tego niezwykłego bardzo, bardzo starego kraju . W pierwszym filmie tłem na zdjęciu jest skarb narodowy Gruzji ,,ძაღლები წინასწარ ყაზბეგის'' (Gruziński Pies Górski) Chętnie też porozmawiamy z Wami o tych psach w komentarzach.
wtorek, 14 stycznia 2014
Greenpeace: substancje chemiczne w dziecięcej odzieży światowych marek
Wiele razy pisaliśmy o chemii używanej w przemyśle tekstylnym i o Waszym niestety nie zwracaniu uwagi na to w co się ubieracie sami i w co ubieracie Wasze dzieci. Nie pomoże zdrowa dieta, na zachodzie od lat istnieje termin ECO-ubrania. Nie wystarczy zwracać uwagę na to co wkładamy do garnka.
Dziś na potwierdzenie tych wielu razy gdy pisaliśmy od kilku lat o trujących ubraniach, przedrukowujemy za biznes.pl (my przecież szare myszki no i we własnym interesie, a przecież ...)
Organizacja ekologiczna Greenpeace oświadczyła we wtorek w komunikacie wydanym w Pekinie, że stwierdziła obecność niebezpiecznych substancji chemicznych w ubraniach dziecięcych, m.in. takich producentów jak Disney, Burberry i Adidas.
Greenpeace poinformował, że poddał specjalistycznym badaniom ponad 80 produktów 12 różnych marek i w artykułach każdej z nich stwierdzono szkodliwe substancje. Wśród marek wymienionych przez organizację w komunikacie figurują także Nike, American Apparel, C&A i Gap. Badane artykuły zostały wyprodukowane w 12 regionach świata lub państwach; jedna trzecia z nich pochodziła z Chin.
Organizacja zaapelowała do Chin, pierwszego światowego producenta odzieży i konsumenta substancji chemicznych, aby zaprzestały stosowania szkodliwych związków w przemyśle tekstylnym.
Greenpeace nie po raz pierwszy stawia zarzuty wielkim producentom ubrań. W minionych latach organizacja publikowała wiele badań wskazujących na obecność substancji chemicznych, podejrzanych o powodowanie raka i zaburzeń hormonalnych, w produktach takich marek jak Zara, Calvin Klein, Levi's czy chiński producent sportowej odzieży i obuwia Li Ning.
W 2011 roku Greenpeace opublikował dwa raporty, "Dirty Laundry" i "Dirty Laundry 2", które wykazały, jak duże grupy dostawców tekstyliów zatruwają wody niektórych chińskich rzek ściekami. Te same substancje chemiczne co w ściekach znajdują się również we włóknach sprzedawanych przez te firmy materiałów.
Źródło: PAP
Dziś na potwierdzenie tych wielu razy gdy pisaliśmy od kilku lat o trujących ubraniach, przedrukowujemy za biznes.pl (my przecież szare myszki no i we własnym interesie, a przecież ...)
Organizacja ekologiczna Greenpeace oświadczyła we wtorek w komunikacie wydanym w Pekinie, że stwierdziła obecność niebezpiecznych substancji chemicznych w ubraniach dziecięcych, m.in. takich producentów jak Disney, Burberry i Adidas.
Greenpeace poinformował, że poddał specjalistycznym badaniom ponad 80 produktów 12 różnych marek i w artykułach każdej z nich stwierdzono szkodliwe substancje. Wśród marek wymienionych przez organizację w komunikacie figurują także Nike, American Apparel, C&A i Gap. Badane artykuły zostały wyprodukowane w 12 regionach świata lub państwach; jedna trzecia z nich pochodziła z Chin.
Organizacja zaapelowała do Chin, pierwszego światowego producenta odzieży i konsumenta substancji chemicznych, aby zaprzestały stosowania szkodliwych związków w przemyśle tekstylnym.
Greenpeace nie po raz pierwszy stawia zarzuty wielkim producentom ubrań. W minionych latach organizacja publikowała wiele badań wskazujących na obecność substancji chemicznych, podejrzanych o powodowanie raka i zaburzeń hormonalnych, w produktach takich marek jak Zara, Calvin Klein, Levi's czy chiński producent sportowej odzieży i obuwia Li Ning.
W 2011 roku Greenpeace opublikował dwa raporty, "Dirty Laundry" i "Dirty Laundry 2", które wykazały, jak duże grupy dostawców tekstyliów zatruwają wody niektórych chińskich rzek ściekami. Te same substancje chemiczne co w ściekach znajdują się również we włóknach sprzedawanych przez te firmy materiałów.
Źródło: PAP
wtorek, 7 stycznia 2014
Грузинская горная собака
piątek, 3 stycznia 2014
Błoga miękość, ciepło - Rustic Beby Alpaca
Subskrybuj:
Posty (Atom)