CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
wtorek, 7 stycznia 2014
Грузинская горная собака
Dziś chcemy Wam przedstawić nowego domownika, członka rodziny, przyjaciela, pasterza naszych stad oraz w przyszłości najskuteczniejszego na świecie stróża i obrońcę. Nasz trzy miesięczny pies aborygenny owczarek z góry Kazbek. Pod wieloma względami wyjątkowa, bardzo rzadka gruzińska rasa owczarków pilnujących stad owiec i kóz na stokach góry Kazbek. Nasz psiur przyjechał do nas z jedynej w Polsce hodowli tych psów Pana Rafała Krysińskiego. Od jakiegoś czasu szukaliśmy kolegi dla naszego Murzy, chcemy aby ten już 15 letni mądry pies wychował nam swojego następcę. Tak jak napisaliśmy chodziło nam o psa pasterskiego z odpowiednim do dzisiejszych czasów instynktem terytorialnym, czyli stróża naszego i naszych zwierząt, tak trafiliśmy na tą rasę zagrożoną wyginięciem zarejestrowaną jedynie w Gruzińskim Związku Hodowców. Kazbeki (tak w skrócie się je nazywa) to psy w typie molosowatych, dorasta do 70 cm w kłębie i około 70 kg wagi. Są wybitnymi psami stróżującymi w Kazbegi chronią stada przed wilkami i niedźwiedziami stąd rosyjska ich nazwa Gruzińskij Wołkodav. Tych z Was którzy znają język rosyjski zachęcamy do obejrzenia dwudziestopięcio minutowego filmu ,,Созвездие большого пса'' pięknie opowiadającego o tych niezwykłych psach żyjących od wieków na stokach góry Kazbek, rozprawiających się z wilkami i niedźwiedziami mającymi ochotę na jagnię lub koziołka ze stad pasanych przez gruzińskich czabanów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapowiada się piękny i mądry pies. Czytałam o tej rasie. Absolutnie wyjątkowa. Pozdrawiam serdecznie i niech zdrowo rośnie:-)))
OdpowiedzUsuńAsia
Dziękujemy za dobre słowo. W imieniu szczeniaczka :)
UsuńSerdecznie z nowym rokiem Was ściskamy :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrzy miesiące ma skończone a do czwartego odrobinkę jeszcze mu brakuje :)
UsuńPozdrawiamy
Maja pewnie wszystkie zalety o jakich piszecie , dla mnie to przesliczny pies o madrym patrzeniu...wiec Wam gratuluje kazbeka i oby Wam sluzyl praktycznie rzecz biorac i cieszyl Was swoim przywiazaniem i slicznym wygladem....pozdrawiam serdecznie ciagle jeszcze z Porto
OdpowiedzUsuńKazbeki słyną z bezgranicznego więc przywiązania do rodziny i pełnego poświęcenia dla niej :)
UsuńSerdeczne myśli na kraniec europy wysyłamy :)
Priekrasnaja sobaka! Chyba lepsza niz border collie? Znów narobiliście mi apetytu ;))))
OdpowiedzUsuńBorder collie to zupełnie inna liga :) To smaczny kąsek więc niech apetyt rośnie :)
UsuńPrześliczny- widać,że to jeszcze "dziecko", tyle, że dorodne. I widać jaki jest teraz mięciutki i przytulny. I będzie z niego "kawał psa". Jest naprawdę bardzo ładny. Chrzciny już były?
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Was wszystkich w Nowym Roku!
Psiur ma gruzińskie imię Dżybir : )
UsuńMy też życzymy wszystkiego co dobre w nowym roku :)
Cudowna mordka:-) Wyglada na madrego i silnego psa. Pozdrawiam cieplo z Washingtonu:-)
OdpowiedzUsuńNo to pojechałaś do zimy z cejlońskiego raju :D
UsuńTo dla mnie czuły i bolący punkt. Mimo że mojego psa Borysa nie ma już cztery lata, nie mogę pogodzić się z jego stratą. To był właśnie taki pies. Pies porzucony i przywiązany w lesie do drzewa a potem wzięty przez nas z schroniska. Pies tej rasy jest również bardzo niebezpieczny i wymaga silnej ręki pana. Nasz na szczęście był wykastrowany, bo w pierwszym okresie pobytu, gdy hormony jeszcze działały był bardzo groźny dla obcych i usiłował zapanować nad gospodarzami. Trzy osoby solidnie pogryzł ( facetów). Gdy go się umiejętnie prowadzi nie ma lepszego stróża. NIE OSTRZEGA przed atakiem!!! Najbardziej usiłuje wyzwolić się w wieku dwóch lat.Pozdrawiam i życzę udanej przyjaźni z tym pięknym i mądrym stworzeniem, wielkości kucyka,
OdpowiedzUsuńPsy mamy od zawsze :) były to zawsze psy duże tak zwanych ras bojowych i owczarki. Był Dog niemiecki, Owczarek niemiecki, Rottweiler, była hodowla Syberian Husky o nazwie ,,Kamczadał'' a Murza jest mieszanką owczarka Kaukaskiego i Niemieckiego :) Rzecz polega na tym że tego typu psy powinny być brane do rodziny wyłącznie jako szczeniaki a nie dorosłe. Z żadnym z naszych psów nie mieliśmy najmniejszych problemów wychowawczych . Dżybir jest już zakochany w Zosi
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy :)
Dżybir - no piękne imię :) Wiedziałam , że wymyślicie coś ekstra. Spodobał mi się bardzo ten psiak, szczególnie jego cechy psychiczne. Zrównoważony, otwarty,ciekawy, pewny siebie, bez oznak lękliwości czy nerwowości. Zwróciliście uwagę , że już się uczy od Murzy ?
OdpowiedzUsuńGdy Murza zaszczekał,podłączył się od razu - uspokojone oba zamilkły...
Jestem pewna, ze starannie dobieraliście pasterza do swojego stada - to "cichy stróż ", obserwujący teren i stado, nie biega bez potrzeby, nie okrąza nieustannie stada, nie hałasuje i nie płoszy, a w razie potrzeby wie co ma robić. Dla alpak chyba idealny.
Czy zwróciliście uwagę na ciekawy i zabawny paradoks ?
Gruziński owczarek strzegący alpak na warmińsko-mazurskich łąkach :)
No, życie jest bogatsze niż literatura, słowo daję :))
Pozdrawiam :)
S. Ohanka
Dostaliśmy ściągawkę od Pana Krysińskiego (Hodowcy) z racji tego że jest często na Kaukazie zna używane przez czabanów imiona dla psów :D a że tak u alpak jak i innych zwierząt zależy nam na związku między zwierzęciem a miejscem pochodzenia więc ... jest Dżybir z linii Hody, wnuk po ojcu, najdoskonalszego przykładu rasy w Gruzji psa o imieniu Tugo (na filmie do którego link u góry w tekście) pokazywany jest z dziećmi a następnie prezentowany na ringu.
UsuńCo do opisu cech tej rasy jak zawsze w samo sedno Haniu,
Dzięki za komentarz :D
Piękny pies oby jego starszy kolega wszystkiego go nauczył :) napewno bedzie dobrym przyjacielem.
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie włączyć u siebie na blogu opcję obserwowania bo chcemy odwiedzać Twojego bloga :) a tak w ogóle to jesteśmy niemal sąsiadami :D
OdpowiedzUsuńOdezwij się gdy uruchomisz u siebie komentarze i obserwowanie :)
Pozdrawiamy
Kurczaczki to nic nie widać u mnie na blogu? Myślałam że wszystko jest ok muszę to później zobaczyć bo właśnie też nie moge Państwa bloga dodać do obserwowanych ; / tak, tak jesteśmy prawie sąsiadami tak wogóle chodziłam z Państwa synem Michałem do jednej klasy : ) nawet rozmawiałam z nim dziś (chociaż bardziej powinnam z Państwem) czy mogłabym na żywo zobaczyć Alpaki i zrobic kilka zdjęć bo są naprawde NIESAMOWITE! : )
UsuńNa takie foto-safari najlepiej umówić się wiosną gdy będzie zielono,miło a alpaki będą na pastwisku, teraz wychodzą tylko na padok przy stajni na spacery.
UsuńA teraz mają zapowiadać mrozy to pewnie i śnieg spadnie ; / wydaje mi się że już uruchomilam blog, komentarze też działają a z tym dodaniem do obserwowanych miałam problem, ale wkońcu mi się udało i dodałam Państwa blog : )
UsuńJaki poważny. Podoba mi się bardzo. Niech dobrze rośnie i się słucha swoich Państwa.
OdpowiedzUsuńZe słuchaniem to Dżybir na razie miewa problemy, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej :)
Usuńcudo psiak jak mały pluszak
OdpowiedzUsuńa z jakiego jest miesiąca urodzony ?
Na tych zdjęciach Dżibir rzeczywiście przypomina jeszcze maskotkę :) Teraz to już dobrze ponad czterdzieści kilogramów potężnych kości i mięśni, niedawno skończył pól roku : )
Usuńa może jakieś nowe fotki .
Usuńnapewno nabrał masy
http://duoart.blogspot.com/2014/03/qartuli-nagazi-dzibir.html
UsuńZapraszamy do przodu naszego bloga do wpisu z 19 marca : )
Serdecznie pozdrawiamy : )