CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
czwartek, 16 lipca 2015
Serowa wyliczanka z ,,Koziego Lasu"
Charolais, Valençay, Tomme (powinniśmy wedle unijnej głupoty przy każdej nazwie sera dodać ,,W TYPIE'' :) Twarożki z ziołami i bez, jogurt tradycyjny bałkański... Wyliczanka . Dziś chcemy pokazać trochę z tego co robimy, jakie pyszne czary odbywają się w naszej serowni i dojrzewalni. Jedno czego nie jesteśmy w stanie przekazać na blogu to smak, ale zapewniamy że wszyscy którzy próbują naszych serów są zachwyceni i moooocno zaskoczeni smakiem i aromatem : )
Część zdjęć (tych ładniejszych) jest autorstwa naszej synowej Anety.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A gdzie oferta?
OdpowiedzUsuńHmmm, domyślamy się że chodzi o cennik. Po kilku latach naszej przygody z handlem nauczyliśmy się jednego, jeśli ktoś zaczyna rozmowę od pytania o cenę, to nie jest klient, a jedynie ,, ciekawski...''. Wydaje się że pierwsze pytanie powinno brzmieć ,,czy mogę spróbować...?''
UsuńPoza tym doszliśmy do wniosku że nie będziemy sprzedawać przez internet. Chcemy znać naszych klientów, znać ich gust, potrzeby, upodobania smakowe. Chcemy by nasze sery nie były ,,od niewidzialnej ręki'' Poza tym sery wytwarzane tradycyjnie to żywy organizm, wymagający odpowiedniego traktowania, odpowiednich warunków i podejścia.
Śmiać się nam chce gdy słyszymy pytanie ,,a ile on może leżeć?'' Czy kupujesz ser aby leżał ???
O matko, ale cuda!
OdpowiedzUsuńWyglądają tak pięknie, że chyba jednak nie od rzeczy
będzie pytanie "ile one mogą leżeć", bo najpierw trzeba oczy nacieszyć, he he :)))
No właśnie :D Pleśniowe w odpowiednich warunkach po wyjściu od nas około 10-14 dni. Ale w przypadku serojadów i znawców sera raczej jest to nie możliwe :)))
Usuń