CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

czwartek, 3 września 2015

Ziemia mówi ,,sprawdzam''

Dziś bez nas, ale bardzo Was prosimy o kliknięcie i przeczytanie tego artykułu, którego fragment zamieszczamy poniżej. Artykuł autorstwa  Andrzeja Gąsiorowskiego. KLIKAJĄC W TEKST PONIŻEJ PRZECZYTASZ CAŁOŚĆ.

W tym roku Ziemia po raz pierwszy tak wyraźnie powiedziała: „sprawdzam”. Pokażcie mi swoje karty, co tam macie w zanadrzu. Jakie środki zaradcze przygotowaliście? Czy dacie radę co roku wypłacać rolnikom odszkodowania za „suszę”? Czy wspaniałe znaleziska „archeologiczne” wynagrodzą wam brak rzek? Czy starczy wam wody na kurtyny wodne? Czy zaakceptowaliście już fakt, że Azja i Afryka w znacznej części przestały się nadawać do życia i miliony ludzi postanowiły zamieszkać z wami pod jednym dachem? Gdzie sami wyemigrujecie, kiedy morze zacznie zalewać wybrzeża (mieszka was przy nich jakieś 600 milionów)? Co będziecie jedli, kiedy susza spustoszy europejskie czarnoziemy? Czy zdajecie sobie sprawę, że cena steka i butelki wina może wzrosnąć? Czy wiecie, że każdy włączony klimatyzator czyni Ziemię jeszcze gorętszą? Czy zdajecie sobie sprawę, że wycinanie drzew w miastach uczyni życie w nich koszmarem? Czy akceptujecie fakt, że w górach nie będzie śniegu, a w morzu ryb? Czy wiecie, że wasza własność, pieniądze, edukacja, wykształcenie, ścieżki kariery i życiowe plany nie mają już żadnego znaczenia? Czy wiecie, że nie można skołczować tego problemu? Czy zdajecie sobie sprawę, że politycy nie potrafią rozwiązać imigracyjnego „kryzysu”? Czy wiecie, że wasze polityczne wybory są nieistotne? Jak się czujecie z tym, że nic nie zostawiliście dla waszych dzieci? Jakie macie karty, drodzy Ziemianie? Jest taki nadużywany w cytowaniu fragment u Kierkegaarda, który pasuje do wielu życiowych sytuacji, ale najlepiej i tak pasuje do obecnej sytuacji ludzkości. Zdarzyło się w pewnym teatrze, że wybuchł pożar za kulisami. Pajac wyszedł przed kurtynę, aby powiadomić o tym publiczność. Myślano, że to żart, i klaskano w dłonie; pajac powtórzył wiadomość; bawiono się jeszcze bardziej. Tak właśnie myślę – koniec świata nastąpi przy ogólnym śmiechu i oklaskach dowcipnisiów, którzy będą myśleli, że to żarty*.

6 komentarzy:

  1. Niestety - też tak uważam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry artykuł, zgadzam się z nim. Od lat staramy sie żyć możliwie samowystarczalnie, po "dawnemu", co często budzi zdziwienie, pobłażliwość a nawet stukanie się w czoło.. Dobrze że Wy też poruszacie ten temat. Wszystkich nie da się uratować, każdy musi odrobić swoją cegiełkę.. Ale trzeba nawoływać, choć jedna więcej obudzona osoba to sukces.
    Często do Was zaglądam, nie zawsze mam czas zostawić słowo.. Pozdrawiam, Wlada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już się stęskniliśmy, nawet zastanawialiśmy się że może i Ty zostałaś oburzona przez nas ,,prawdą w oczy'' ,,brakiem wazeliny'' i brakiem poprawności (tej politycznej).
      Co do artykułu i skutków jakie może wywołać nie mamy złudzeń. ,,Tak właśnie myślimy – koniec świata nastąpi przy ogólnym śmiechu i oklaskach dowcipnisiów'' Obserwując wiele blogów, tematy poruszane na nich reakcje ,,towarzystwa'' komentarze, nie potrafimy dobrze myśleć o wyciąganiu wniosków przez czytelników :( ,,którzy będą myśleli, że to żarty*.
      Ufff, miło nam, serdecznie pozdrawiamy
      Zosia i Janusz : )

      Usuń
    2. Jesteście szczerzy, to fakt:) ale za co tu sie obrażać skoro to sama prawda?
      Jak dla mnie schyłek lata i wczesna jesień to najgorętszy okres, dosłownie:) spędzam go przy garach, robiąc dobra na zimę, słodkie, słone, mięsne.. Tak by starczyło do następnego sezonu. A doliczając prace gospodarskie to doba naprawdę się kurczy. Ale obiecuję poprawę, częściej skrobnę parę słów byście wiedzieli że macie wiernych czytelników:)
      Wlada

      Usuń
    3. Ohhhh, no to zabrzmiało jak byśmy wymuszali :))) Po prostu jest nam miło gdy Ci których lubimy dają znaki życia :))) bo że ktoś TU wchodzi to wiemy ,,tajniaków podczytywaczy'' jest dziennie około 200 :/ ale traktujemy ich tak jak oni nas...
      Co do czasu wiemy jak jest .
      Uściski serdeczne :)

      Usuń
  3. Jeśli się znajdzie jakiś "Ararat", z pewnością nie dopłynie tam nikt z "Białych Domów" świata. Ba, na pewno nie ten nawet, kto płaci nie za produkty, a za marki... Pandemia ślepoty i braku wyobraźni. Canimus surdis...
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń