Od dłuższego czasu nie umieszczaliśmy informacji co u nas. No cóż dzieje się, mimo wieku, nie lubimy stagnacji i ,,stojącej wody" Kiedyś już pisaliśmy że stare przysłowie mówi że ,,stojąca woda gnije".
Od połowy września nie mamy już kóz, zastanawialiśmy się że i nazwa naszego miejsca na ziemi jest już nie adekwatna ,, KOZI LAS" nie jest już kozim lasem. No właśnie, czas pomyśleć nad zmianą, albo po prostu niech to będzie ,,LEŚNA SAMOTNIA" bo tym nie przestanie chyba nigdy być.
Pewnie zastanawiacie się co mają zdjęcia poniżej do tego co piszemy. Hmm, no mają, bo to nasz nowy członek stada, nasz przyszły obrońca. Qartuli Nagazi - Aborygenny Owczarek Gruziński. Nasza Okro (tej samej rasy) coraz bardziej się starzeje, ma 10 lat, dla wielkich psów ,,molosowatych" to już słuszny wiek. Postanowiliśmy że musi odchować i wychować swojego następcę, i tak w naszym domu pojawił się Didi ( po gruzińsku დიდი znaczy DUŻY) Dwu miesięczny Owczarek Gruziński z jedynej w Polsce hodowli tych psów Pana Rafała Krysińskiego z Inowrocławia. Na drugim zdjęciu widać jak wyglądał gdy do nas przyjechał w wieku dwóch miesięcy. Tydzień temu DIDI skończył 5 miesięcy, wzrostem już dogonił dziesięcioletnią Okro, a waży w tej chwili 40 kg. Rośnie na potężnego samca, a z obserwacji co do charakteru wynika że będzie bezkompromisowym psem stróżującym-obronnym jak wszystkie psy tej rasy.
https://www.facebook.com/hodowlaowczarow.aborygennychgruzinskich Troszkę informacji o DIDI i jego pochodzeniu, to dla tych których zainteresuje ta wspaniała unikatowa rasa. Nadchodzą bowiem baaardzo niebezpieczne czasy do Polski. Najazd ,,emigrantów" łączenie rodzin ukraińców (dojadą do nas tatusie, synowie z frontu) a Qartuli Nagazi to najskuteczniejszy obrońca swojej rodziny i jej majątku. Psy te w obronie was są bezkompromisowe. Odstraszają też samą posturą, średnia waga dorosłego psa to około 80 kg.
Powiedzmy
tak, co do urody są przeciętne, ale w Gruzji hodowane są od wieków dla
swojej skuteczności. Od wieków selekcjonowane są głównie pod kątem
przydatności do pracy, wielkiej odporności i naturalnej wrodzonej
inteligencji. Najciekawsze
jest to że nikt ich nie tresuje, uczą się samodzielnie od starszych
psów w sforze. Testy takie ,,zero jedynkowe" skuteczności i inteligencji
przechodzą bardzo wcześniej gdy w pobliżu stada, domostwa pojawiają się
wilki czy niedźwiedź, albo przeżyją, albo przegrają z naturalnymi
wrogami na Kaukazie. U Pana Rafała psy te mają wielką zaletę, niemal na
bieżąco dopływ świeżej krwi (właściwie co roku przywozi z Gruzji nowe
psy) Oprócz psa i suki rodziców naszego DIDI cała jego rodzina mieszka w
Gruzji, w najlepszej hodowli Tamaza Samqanshvili https://www.facebook.com/profile.php?id=100093947071906
No a ja, chociaż przeczytałam i obejrzałam i westchnęłam z zachwytu nad Didim.
OdpowiedzUsuńNasz nowy ( już ponad rok u nas co prawda ) piesio jest zupełnie inny, i dużo mniejszy ale my chcieliśmy mieć takiego właśnie. A Wy macie swoje psie marzenie.
Czy Didi ma błękitne oczy czy tylko tak na zdjęciu wygląda?
Pozdrawiam Was serdecznie, Leśni Samotnicy.
@Agniecha kochamy Twoją niezawodność :* Didi jest kontynuacją miłości Do Qartuli Nagazi. To trzeci u nas przedstawiciel tej starej niemal symbolicznej dla Gruzji rasy :) Kolor oczu Didi nie jest typowy dla tej rasy, ale się czasem zdarza przez to że jest to chyba jedyna rasa w której co pewien czas zdarza się dolew krwi wilczej (suki jako że chodzą swobodnie, to w okresie letnim gdy są wysoko w górach ze stadem, to czasami są kryte przez basiory (wilcze samce) tym sposobem pojawiają się jak my mówimy ,,wilcze oczy" zielono szare. U psa wygląda to ciekawie, dziwnie no i dodaje mu groźnego wyglądu :D Serdecznie Was pozdrawiamy z naszej mazurskiej leśnej samotni.
Usuń