.JPG)
Ten wpis dedykujemy Tym ,którzy marzą o domku pod lasem,o sielskich klimatach z dala od cywilizacji.Trzeci dzień jesteśmy odcięci od świata.Dziś w południe wraz z Michałem(syn który dziś rano nie dotarł do szkoły)doszliśmy do wniosku ,że damy szansę wykazania się naszemu super terenowemu samochodzikowi SUZUKI SAMURAJ wersja offroadowa.Przy wyjeździe pod lasem zaspy 70cm, dalej droga przez las 40-50cm śniegu.Udało się ,ten malutki samochodzik kolejny raz udowodnił ,że nie wielkość a dzielność się liczy,nie wspomnę o umiejętności jazdy w wysokim śniegu.Powiemy Wam - wiosna po takiej zimie wynagradza wszystko,śpiew ptaków i zapach lasu budzącego sie do życia po zimie...
.JPG)
Droga do ,,CYWILIZACJI".JPG)
Stąd mamy tylko 1200 metrów do pokonania..JPG)
Zosia i Samuraj
Gratuluję wszystkim udanego przebicia się do cywilizacji :) Jak tu nie kochać tych dzielnych samochodów i wspaniałych mężczyzn za ich kółkami;) Bez naszego ISUZU TROOPERA też nie dalibyśmy rady. A tak, my odśnieżyliśmy 200 metrów do najbliższego gospodarza, a gminny pług dzisiaj rano 500 metrów od drogi gminnej do niego i mamy kontakt z cywilizacją. Trzymajcie się cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZnam możliwości tego samochodzika miałem przyjemność wjechać nim jako pasażer leśnymi drogami do schroniska na Śnieżniku na przełomie wiosny i zimy 2009, gratulacje.
OdpowiedzUsuńWitajcie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie dostałam linka do Waszego bloga - zachwycam się alpakami - chyba też zdecydujemy się na zakup parki do naszego gospodarstwa. Pobuszuję u Was po blogu.
Pozdrawiam serdecznie!