Aby Amaru nie był sam Zosia zrobiła kolejną maskotkę.Lolek tak jak w naszym stadzie jest teraz nieodłącznym companieros młodszego Amaru. Obydwie maskotki utkane są splotem dywanowym(Tureckim)ze 100% Beybe Alpaca Wool.
Strzyże się alpaki pierwszy raz w następnym sezonie po urodzeniu.Beybe Alpaca to po prostu pierwszy raz strzyżona wełna,jest ona doskonale miękka,po prostu cudowna.Nazewnictwo jest międzynarodowe:)
Pewnie zabrzmi to eufemistycznie, ale te maskotki są pierwszorzędne. I bardzo mi się podoba pomysł hodowli alpak i wyrabiania z ich wełny różnych "ciepłości".Cieszę się,że tu trafiłam i będę zaglądać. Miłego, ;)
Maskotki są piękne! Cieszę się,że tu trafiłam!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeybe Alpaca Wool brzmi kontrowersyjnie;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ukazaliście tych jegomościów światu. Średni wtorek nabiera barw:)
Strzyże się alpaki pierwszy raz w następnym sezonie po urodzeniu.Beybe Alpaca to po prostu pierwszy raz strzyżona wełna,jest ona doskonale miękka,po prostu cudowna.Nazewnictwo jest międzynarodowe:)
OdpowiedzUsuńPewnie zabrzmi to eufemistycznie, ale te maskotki są pierwszorzędne. I bardzo mi się podoba pomysł hodowli alpak i wyrabiania z ich wełny różnych "ciepłości".Cieszę się,że tu trafiłam i będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Fantastyczne te alpaczki - przytulaczki!!! Aż chce się ich dotknąć. Szalone macie pomysły:) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń