Nasze stado jest lżejsze o 20kg bez kilku dekagramów.Alpaczkom wreszcie nie jest za gorąco a my mamy,,złote runo"do przetworzenia na nowe pomysły i projekty.
W tym roku runo jest doskonałej jakości,zaczyna procentować coraz większe doświadczenie w hodowli tych zwierząt.
Wyglądają na zadowolone z fryzury. ;)
OdpowiedzUsuńA ja już się cieszę na oglądanie tych śliczności, które wyjdą spod Waszych zdolnych rąk.
Pozdrawiam. :)
Nawet bez długiego futra są piękne i lżej im będzie podczas upałów.Ciekawa jestem co powstanie z runa:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za uznanie z nie mniej zdolnych rąk Akwareli.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rzeczy które będą powstawać to nasza,,Los Alpaqueros"manufacture, coraz bardziej kształtuje profil.Są to wszelkie wyroby użytkowe o rustykalnym charakterze i wyraźnie etnicznych wpływach.
Jak one śmiesznie wyglądają takie wygolone! Cudne są:) Szczególnie podoba mi się fryzura na nogach.
OdpowiedzUsuńA co do Waszych wyrobów - coś mi się zdaje, że klientów będziecie mieli wielu (jeśli już ich czasem nie macie!). Pozdrawiam jak zwykle ciepło - tym razem dosłownie:)