Czy wśród odwiedzających naszego bloga jest może ktoś kto jest członkiem któregoś z ,,KOZICH'' forów ? Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy na przeglądaniu właśnie tego w internecie. Wieczorem nawet podjęliśmy próbę zarejestrowania się na jednym z nich :/ Niestety wielokrotnie ponawiane próby nic nie dały. Zastanawiamy się czy polskie ,,kozie'' fora działają na zasadzie profesjonalnych miejsc wymiany wiedzy i informacji, czy raczej towarzystw wzajemnej adoracji? Prosimy o informację na temat sposobów rejestracji i jakości tych forów : ) Jeśli to możliwe osoby uczestniczących w tych przedsięwzięciach : )
Ja jestem zarejestrowana na kozolandzie i kozolin2....na oba nie miałam kłopotów z rejestracją, ale to było dawno....może administratorzy przyjmujący maile są na świątecznych urlopach??
OdpowiedzUsuńNo wydaje się nam że automaty (czynność rejestracji jest zautomatyzowana) raczej nie powinny mieć urlopów świątecznych : ) Poza tym pisaliśmy również maila z zapytaniem na który nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi :/
UsuńWprawdzie do "koziego" forum nie naleze, pragne jednak wyrazic zachwyt nad kozim rysunkiem-piekny! Pozdrawiam Was z zasniezonego dzis Maryland!
OdpowiedzUsuńRysunek jest autorstwa oczywiście francuskiej malarki Rosy Bonheur powstał w 1900 roku To nasza ulubiona autorka specjalizująca się w doskonałych przedstawieniach scen ze zwierzętami :) Tytuł ,,Koza z koźlętami''
UsuńNiżej jeszcze jej jeden ,,Kozi'' obraz :)
Pozdrawiamy, u nas w tej chwili -12*C
NO I JUŻ DOSTALIŚMY ODPOWIEDŹ , BO PRZECIEŻ BRAK ODPOWIEDZI TO TEŻ ODPOWIEDŹ :D
OdpowiedzUsuńZ TEGO WIDAĆ ŻE SĄ TO TOWARZYSTWA WZAJEMNEJ ADORACJI :))))))))
A gdzie próbowaliście się rejestrować??? Tzn na które kozie forum?
OdpowiedzUsuńNa to które wydaje się nam najmniej ,,,klubem towarzyskim'' :D Póki co, po rekonesansie marnie to wygląda, a jeśli chodzi o wiedzę toooo.....:/ no i brakuje nam wszędzie tam ludzi którzy kozami i ich mlekiem zajmują się profesjonalnie :(
OdpowiedzUsuńDawno temu przeglądalam jakieś kozie forum, adresu nie pamiętam.Przegladalam komputer, ale do ulubionych nie zapisałam i nawet się bardzo nie dziwię ;/. Dowiedziałam się tam, że kozy są milutkie, a na ketozę chorują od leszczynowych liści. Nie rejestrowalam się tam, bo nie mam śladu w notesie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że trudno będzie znaleźć profesjonalistów, bo chyba brakuje im czasu i chęci do hodowania sobie konkurencji , ale cóż, szukajcie, może znajdziecie, pukajcie, może będzie Wam otworzone :)
Spokoju w powietrzu życzę, uściski posyłam:)
Haniu, aż nam łzy ze śmiechu leciały. I właśnie za to Cię kochamy : )
UsuńJak zawsze ,,Wisienka'' na torcie :D
Jakoś w całości przeżyliśmy wichurę, ale było groźnie :/