Tak to jest gdy Zosia dopadnie aparat fotograficzny : ) Oczywiście nasza manufaktura cały czas pracuje. W te miękkie alpacze szarości otuli się niebawem jedna ze znanych Polskich malarek średniego pokolenia ; )
Pani Weroniko za moment będzie mogła Pani stworzyć obraz, teraz już pod tytułem ,,Otulona w miękką szarość szala'' :D
Zdjecia-jak wejsciowka do magicznego swiata..
OdpowiedzUsuń@Ameli ten świat jest bardzo mało magiczny : ) A wejściówki też już przestaliśmy rozdawać :)
UsuńSerdecznie pozdrawiamy Amelio:)
Piękny ten szal będzie!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają takie właśnie grubaśne i puchate sploty :) I chyba jesteście magami, bo mnie takie klaczate przędze niestety strasznie się przecierają i mechacą podczas tkania :( I efekt wychodzi taki sobie, a w dodatku można się zapłakać przy ciągłym naprawianiu nitek. No ale może kiedyś tam dojdę do takiej wprawy, że tez mi to zacznie wychodzić :)
Pozdrowienia z małego stepu pomorskiego :)
Szal robi tylko wrażenie ,,grubaśnego'' jest miękko tkany :) Wiesz Lady Altay my takie ,,kłaczate'' przędze (,,Rustic Alpaca Wool'') robimy od kilku lat i tkamy z nich tyle samo. Wydaje się nam że tu wchodzą w grę: specjalne zalety alpaczego włókna, i co bardzo ważne budowa i materiał z którego zrobiona jest płocha. Nasza ma około 100 lat,grzebień jest zrobiony z trzciny. Przez dziesiątki lat odpowiednio się to wypolerowało wytarło i teraz pracuje jak widać, nie drąc osnowy : )
UsuńSerdecznie pozdrawiamy Stepy Pomorskie :)
Ech! zawinąć się w takie miękkości jak w kokon i nie wychodzić do wiosny...
OdpowiedzUsuń:DDDD
Pzdr.
Nic nie stoi na przeszkodzie :D
UsuńPozdrawiamy wszystkich Barłowskich :)
Zosiu, dopadaj ten aparat częściej:) Na Twoich zdjęciach krosna z robotą wyglądają jak scenografia do bajki o Wełnianym Królu. ..
OdpowiedzUsuńPani Weronice zazdraszczam tego otulania -tak życzliwie , oczywiscie ;))
Pozdrówka za las :)
Zosia się ucieszyła na myśl że jej zdjęcia mogłyby być inspiracją do takiej bajki :)
UsuńPozdrowienia za górkę :)