CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

wtorek, 26 stycznia 2010

Zaczyna być kolorowo.




Wreszcie mogę pochwalić się kolejnymi kolorami,narazie,to nie wszystko.Nie mogę powstrzymać zachwytu nad jakością ,a co za tym idzie i możliwościami jakie daje 100% włókno alpaki.Wełna z części zwanej ,,kocem" czyli ze środkowej części tułowia(brzuszek żebra i grzbiet)jest rewelacyjna.Przędę ją bez gremplowania,efekty widać na zdięciach.W koszyku mamy: Lolka-whit,Miquelito-brown,Rosario-light rose grey i Morelię-oxford grey.Skręcam już kolejne kolory,sprawdzam włókno z kolejnych naszych alpaczek.To co jest do tej pory ,to rewelacja.Miękkość tej włóczki po sprzędzeniu i wypraniu jest niewyobrażalna.Wełna z owcy to druty w porównaniu z alpaką.Jedną z ciekawostek i tajemnic tej wełny jest to że dzięki znikomej zawartości lanoliny nie uczula ona tak jak owcza jest hipoalergiczna.
Dobre jakościowo włókno z alpaki jest naprawdę nie trudne w przędzeniu, przez jego cienkość i długość można bez problemu uzyskać(jak się chce)cieniutką nitkę,no a potem szal ,sweter lekki jak mgiełka.

5 komentarzy:

  1. Cudowne kolory! Miękkość wełny mogę sobie tylko wyobrażać!
    Pozdrawiam serdecznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wełny Zosiu :) Uwielbiam naturalne kolory, a alpaki mają ich wiele jak widzę .
    Pozdrowienia dla Was i zwierzaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ta wełna.I pytanie czy te kolory są naturalne czy farbowane.?? jeśli naturalne to niesamowite, tylko trzeba alpaki segregować wg koloru.
    pozdrawiam
    Agata Suchożebrska

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak kolory są naturalne,pisalismy w którymś z poprzednich postów ,alpaki występują w 22 zarejestrowanych kolorach i ponad 60 ich kombinacjach.To co na zdjęciach to jeszcze nie wszystkie kolory naszych alpaczek,Zosia przędzie następne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjnie wyglądają te kłębuszki!
    Możesz dokładnie opisać jak wygląda proces od strzyżenia do przędzenia? Wyczesujesz wełnę ręcznie jakoś?

    OdpowiedzUsuń