CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

czwartek, 13 maja 2010

W moim ogródeczku...






Więcej ciepła,więcej zieleni.Na skarpie przy tarasie kwitną kolejne rosliny.Nad stawkiem zakwitły kaczeńce.
Nasz ogródek dzięki sztucznie wywołanej wilgoci(stawek i bagienko przy nim wraz z roślinami tych stref)jest miejscem chętnie odwiedzanym przez zwierzęta i ptaki z otaczającego nas lasu.Woda w naszym stawku jest miejscem wylęgu ropuch,które potem dbają o to,aby rośliny w ogrodzie nie były zjadane przez nadmiar owadów.Odwiedzają nas dziesiątki ptaków,między innymi dudek,który ma gdzieś blisko dziuplę.Wieczorem na kamieniach wystających z wody odbywa się toaleta często wielu gości jednocześnie.
Na naszej górze wegetacja zaczyna się o ponad tydzień później niż wszędzie dookoła.Tu prawie cały czas wieje wiatr i jest sporo chłodniej.Wszędzie tulipany już przekwitają,a u nas mają dopiero pąki i tak ze wszystkimi roślinkami.Śmiejemy się i nazywamy nasze rancho Ausangate(góra w Peru miejsce kultu Inków na którym Wirakocza(Bóg) dał ludziom alpaki pod opiekę)

5 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że znalazłam w sieci Wasz blog. Pięknie tam u Was, a dudka to troszkę pozazdraszczam! Pozdrawiamy serdecznie z naszych rozpadanych deszczem Żuław.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też trafiłam przez przypadek /tytuł bloga/
    jest tu pięknie i cieplutko,już zostaję.
    Pozdrowienia ślę Teresa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogródek przepiękny , dudek to taki rzadki ptak i płochliwy , to cudownie że zadomowił się u Was. Szczególne miejsce , nie mam wątpliwości. Na pewno w stawie są też ciekawi mieszkańcy .Żeby tylko ta pogoda stała się mniej deszczowa - i bardziej łaskawa w słońce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przed chwilą wpadłam na Waszego bloga, no i już wiem, że tu zostanę, zadomowię się. Jest cudnie, ciepło, swojsko, no i zwierzęta - przepiękne!!! Dobrze, że Was znalazłam! Pozdrawiam ciepło w tę zimną, deszczową majową noc;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłam przez przypadek i zostanę.

    OdpowiedzUsuń