CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

piątek, 4 czerwca 2010

MACHOS





Czasami dopiero na zdjęciu widzimy jak piękne i doskonałe to zwierzęta.Wszyscy na świecie cenią je za niezwykłą wełnę,a tu widać jak są oprócz tego piękne, my wiemy że jeszcze i dostojne.
Obserwując je na codzień dochodzimy do przekonania,że legenda opowiadana przez Quechua o Ausangati(góra w Andach Peruwiańskich)o tym jak Wirakocza dał ludziom swoje boskie zwierzęta pod opiekę,jest jak najbardziej prawdziwa.Są one doskonałe i niezwykłe,naprawdę trudno je porównać do innych zwierząt(mieliśmy ich sporo:krowy,kozy,konie,psy,koty).
Może zabrzmi to dziwnie,ale dzięki alpakom my się zmieniamy.Spokój i dostojność emanuje z nich na każdego,kto zechce się z nimi zaprzyjaźnić.
Na zdjęciach po kolei:Lolek(2 lata),Amaru(1 rok) i Paco(3 miesiące).

5 komentarzy:

  1. Piekne i przeurocze sa alpaki. Maja takie wyraziste oczy... Czy Lolek ma blekitne oczy?
    Podziwiam to, co robicie i zazdroszcze, tegoz wlasnie...:)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie ja i moj pasterski pies:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Lolek jest wyjątkowy pod wieloma względami, od urodzenia ma błękitne oczy(bardzo rzadkie u alpak).Pozdrawiamy i pasterskiego psa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zwierzaki , jak zniosą zapowiadane ulewy i wichury , schowacie je ? Czy są odporne na takie zjawiska ?. Tego wewnętrznego spokoju udzielają też ze zdjęć :))

    OdpowiedzUsuń
  4. W Andach mają jeszcze gorsze ulewy, wichury i śnieżyce :)..to nie domowe kotki :D..
    a obronią się przed wilkami jak Lamy ??

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak kolega ma rację,alpaka żyje często powyżej 4000mnpm.Nawet latem w nocy temperatura potrafi spaść tu do -20*C,wiatry wiejące 60-70km/h to też codzienność.Jest to zwierzę wybitnie przystosowane do złych i zmiennych warunków atmosferycznych i bytowych.Wysokie Andy to chyba jedyne miejsce na ziemi gdzie w ciągu 24h można przeżyć 4 termiczne pory roku.W nocy zima,rano wiosna,w południe lato i wieczorem jesień.
    Jedyną skuteczną obroną alpaki przed wrogiem jest ucieczka.Zapewniamy że biegają szybko i wilki im nie straszne.Mamy jedną alpakę(Morelia)z bliznami na plecach po ataku pumy(ale przeżyła:).

    OdpowiedzUsuń