Pierwszy raz daliśmy się namówić na udział w takiej imprezie : ) W sobotę jak co roku w ,,Garncarskiej wiosce'' (Kamionka koło Nidzicy) odbyła się świąteczna impreza zwana ,,Jarmarkiem Bożonarodzeniowym'' Przyznamy że w momencie gdy otrzymaliśmy zaproszenie do udziału w niej od Pana Krzysztofa Margola prezesa Nidzickiej Fundacji Rozwoju ,,NIDA'' nie byliśmy do końca przekonani do sensu udziału w takiej imprezie . Jednak jak to się mówi ,,dopóki nie spróbujesz nie mów'' Okazało się że bezpośredni kontakt z ,,klientami'' jest jak zawsze nieocenioną wartością. Mimo iż ,,Garncarska Wioska'' jest położona ,,na uboczu'' widać że imprezy organizowane w niej mają stałych odbiorców przyjeżdżających mimo odległości .
Teraz kilka spostrzeżeń i naszych wniosków, tak na gorąco. ,,Kameralne'' imprezy mają swój wspaniały klimat, gdy jeszcze owa impreza ma grono stałych wyrobionych odbiorców i tak jak w tym przypadku super organizację i doskonałą atmosferę, warto tam być, warto brać w nich udział. ,,Jarmark Bożonarodzeniowy'' w ,,Garncarskiej Wiosce'' tym razem był imprezą międzynarodową, przez udział w niej grupy ze Szwecji z wyrobami charakterystycznymi dla skandynawskich świąt. Bardzo mili, ciekawi ludzie z o wiele większą świadomością ekologiczną, etniczną... niż Polacy : )
Kolejny wniosek który dotyczy bezpośrednio tego czym my się zajmujemy co z mozołem próbujemy propagować od kilku lat. Alpaki i wyroby z ich wełny to nadal całkowicie nie znany temat w Polsce. Większość (98%) zwiedzających, kupujących całkowicie nie zna, nie wie nic, nie widziała, nie słyszała.
Po udziale w tej imprezie wiemy jak ważna jest możliwość dania ludziom bezpośredniego kontaktu (alpakę trzeba po prostu dotknąć) z naszymi wyrobami. Każda z klientek reagowała tak samo (do czego jesteśmy już przyzwyczajeni) najpierw zdziwienie, zaciekawienie a po wzięciu do ręki rękawiczek,czapki czy motka włóczki ,,wielkie ze zdziwienia oczy'' i ,,ale jakie to jest miłe w dotyku'' ,,wiecie że to w ogóle nie gryzie''
Mamy nadzieję że rozdanie wielu wizytówek, odbycie wielu rozmów zmieni choć troszkę wiedzę na temat alpak. Wiemy już teraz że pisanie, pokazywanie zdjęć ... nie dają tego co chwila gdy Pan, Pani ... bierze wyrób z alpaki do ręki , lub jak widać na pierwszym zdjęciu zakłada na siebie : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz