Czapraczek chroni przed wiatrem i niezbyt ciepłą ziemią.
Dziś pierwszy dzień wiosny.Słońce i chłodny witr,ale ogólnie całkiem miło.Mimo że jest to pierwszy dzień życia dla Kamaq, poszła z całym stadem na pierwszy w swoim życiu spacer.
Mama Jana i brat Paco bacznie obserwują poczynania nowej członkini stada Kamaq.
Tequila zdradza na ucho Kamaq alpacze tajemnice.
Kamaq przyniosła wiosenną radość.Cudowna wiosenna niespodzianka.Oby zdrowa była.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidać, ze mała całkiem bez kompleksów :) I jaka samodzielna - wcale się nie plącze mamie pod nogami. Dorosłe alpaki przyglądają się z ciekawością... Czy zawsze przyjmują życzliwie nowe dzieci w stadzie?
OdpowiedzUsuńS.Ohanka
Co do tych kompleksów to wszystkie one się takie rodzą,tak naprawdę to charakter i temperament kształtują się około roku.Nabierają ostrożności(nieufności) do otoczenia.Jeśli chodzi o przyjęcie w stadzie, zawsze jest życzliwe,nawet przez dorosłe samce które nie zawsze świecą dobrymi manierami ,w stosunku do cria są wyjątkowo opiekuńcze i delikatne.
OdpowiedzUsuń