CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
środa, 16 marca 2011
Mały relaks
Dziś w ramach małego relaksu Zosia machnęła portrecik naszego pupilka Lolka.Był mały problem, bo pastele od dawna leżą w kącie nie ruszane,przędzenie i tkanie całkowicie pochłania czas.Jednak po zakończeniu doszliśmy jednomyślnie (jak zwykle) do wniosku że będzie to miły prezent dla niezwykłych klientów, których nie dawno mieliśmy zaszczyt i przyjemność poznać.Mamy nadzieję że Pani Ewie zrobimy tym prezencikiem taką przyjemność jak torcikiem czekoladowym :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zazdroszczę Lolkowi ,że ma taki piękny portret.
OdpowiedzUsuń:)
Ot tak? Po prostu? Machnęła?
OdpowiedzUsuńWyszło znakomicie! Pani Ewa na pewno będzie zachwycona! Ja bym była!
Wszystkiego dobrego!
Piękny portret :))
OdpowiedzUsuńLolek pięknie uwieczniony!Świetny portret!Ja bardzo lubię działać w tej technice:)
OdpowiedzUsuńLolek prezentuje się wyśmienicie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję za dobre słowo!
Marta
Loluś jaki dorosły i poważny-piękny portret
OdpowiedzUsuńLolek jak żywy! Ukłony dla Artystki!
OdpowiedzUsuńLolek to ma szczęście... oraz iście hrabiowską minę! :)
OdpowiedzUsuńPiękny portret! Pozdrawiam, absolutnie zachwycona.:)
Dziekujemy za miłe komentarze.Co do ładnego portretu, to po prostu Lolek jest pięknym modelem o iście wielkopańskim wyglądzie(z manierami różnie bywa :)
OdpowiedzUsuńOj, dobrze się stało że pastele w kąta wydobyte zostały!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdcznie:)