I tym oto sposobem zakończyliśmy sezon narodzin 2012 w naszym stadzie. Wczoraj o godzinie 9.45 Auka (samica urodzona już u nas w Polsce) urodziła swoje pierwsze w życiu cria . Samiczka dostała imię Palomita (hiszp-gołąbeczka) . Waga urodzeniowa 7kg 230g . Jest piękna, ruda z blond grzywką :) Auka jest największą samicą w naszym stadzie ,urodziła silną i zdrową samiczkę która już 40 minut po urodzeniu pewnie stawiała pierwsze kroki wprost do mamusinego bufetu :)
Sezon narodzin 2012 kończymy liczbą piętnastu samic w naszym stadzie ,oraz trzema samcami którym przewodzi Lolek - pierwsza alpaka urodzona już w naszej hodowli krótko po przylocie jego matki Rosario z Chile .
Na ostatnim zdjęciu urodzona w ostatnią sobotę Alba i urodzona wczoraj Palomita. Alba pięknie rośnie, mimo że Samba jej matka nie bardzo chce się odnaleźć w tej roli . Od drugiego dnia po urodzeniu Alba jest dokarmiana przez nas butelką . Mleko kozie jest doskonałym uzupełnieniem dla malutkiej ciągle głodnej alpaczki. Wiemy już że łączenie mleka alpaki i koziego na przemiennie dla uzupełnienia ,gdy samica alpaki ma go zbyt mało doskonale się sprawdza . Alba ssie smoka z wielkim apetytem a za dwie - trzy godziny Samba przytrzymywana przez nas karmi ją mlekiem alpaczym .
cudne i słodkie.....maleństwo
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że i alpaki maja niechęć do karmienia swoich młodych.... to tak jak i u ludzi sa różne mamy....
niech rosna Wam na pociechę sa śliczne
Alpaki są doskonałymi matkami ,bardzo troskliwymi .Nasza praca z tymi zwierzętami trwa już pięć lat i mamy pierwszy taki przypadek ,chociaż musimy powiedzieć że dziś od rana Samba karmiła Albę już kilka razy bez naszej pomocy,więc chyba ,,Szok po porodowy" minął i wszystko będzie dobrze :)
Usuńpięknie Wam się rodzina powiększa :) .Niech rosną zdrowo..na płot proponuję czerwoną wstążeczkę od złych urokow :)) tfu, tfu..pozdrawiam w upał !
OdpowiedzUsuńPiękne są. Najmłodsze cudo śliczne - przytuliłabym natychmiast. Niech się dobrze chowają i niech szczęście o Was wszystkich dba.
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło
Marta
Dzięki za wzywanie szczęścia do dbałości o nas :)
UsuńPolomita - nawet bez tłumaczenia ładne imię.
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej ślicznoty w alpaczym żłobku :)
Miło jest do Was zaglądać, będąc co i rusz obdarzanym wspaniałymi informacjami.
Zawsze się coś dzieje.
Po prostu płynie życie i to mocno radosne.
Właśnie ta radość przyciąga mnie tu - teraz to już codziennie.
Życzę Wam samych radosnych dni i wiele sukcesów na alpaczej niwie, z którą tak mocno powiązaliście swoje życie.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie w dżdżystą niedzielę.
U mnie pada od wczoraj, a przedwczoraj, to nawet burza z piorunami była i spadło wiele deszczu.
Niech Bóg Wam błogosławi.
Pozdrawiam i gratuluję raz jeszcze!
Chyba jako jedyni w Polsce utrzymujemy się jedynie i tylko z alpak i ich wełenki (jak przystało na prawdziwych Alpaqueros - nazwa nie jest przypadkowa :)
Usuńwięc naprawdę jesteśmy baaardzo z nimi i tym co robimy powiązani.
Nasze życie nie zawsze jest radosne,mimo ze bardzo bardzo się staramy :)
Za Twoje odwiedzanie nas i dobre słowo z głębi serca Bóg zapłać.
Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMoże Samba "przetrze się" w roli karmicielki?
Sambuni obudził się instynkt macieżyński (po tygodniu naszych zabiegów) i to baaardzo ,ze zwielokrotnioną siłą :)
UsuńKarmi i dba o Albunię :) nie opuszcza jej na krok :)
No to można odetchnąć z ulgą!
UsuńPrzepiękne te niemowlaki. Podrapcie je za uszkiem od nas.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Pomizialiśmy je w Waszym imieniu :)
UsuńPozdrawiamy :)