CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

piątek, 6 lipca 2012

PALOMITA - zakończenie sezonu urodzin 2012 :)

I tym oto sposobem zakończyliśmy sezon narodzin 2012 w naszym stadzie. Wczoraj o godzinie 9.45 Auka (samica urodzona już u nas w Polsce) urodziła swoje pierwsze w życiu cria . Samiczka dostała imię  Palomita  (hiszp-gołąbeczka) . Waga urodzeniowa  7kg 230g . Jest piękna, ruda z blond grzywką :)  Auka jest największą samicą w naszym stadzie ,urodziła silną i zdrową samiczkę która już 40 minut po urodzeniu pewnie stawiała pierwsze kroki wprost do mamusinego bufetu :)
Sezon narodzin 2012 kończymy liczbą piętnastu samic w naszym stadzie ,oraz trzema samcami którym przewodzi Lolek - pierwsza alpaka urodzona już w naszej hodowli krótko po przylocie jego matki Rosario z Chile .

Na ostatnim zdjęciu urodzona w ostatnią sobotę Alba i urodzona wczoraj  Palomita. Alba pięknie rośnie, mimo że Samba jej matka nie bardzo chce się odnaleźć w tej roli  . Od drugiego dnia po urodzeniu Alba jest dokarmiana przez nas butelką . Mleko kozie jest doskonałym uzupełnieniem dla malutkiej ciągle głodnej alpaczki. Wiemy już że łączenie mleka alpaki i koziego na przemiennie dla uzupełnienia ,gdy samica alpaki ma go zbyt mało doskonale się sprawdza . Alba ssie smoka z wielkim apetytem a za dwie - trzy godziny Samba przytrzymywana przez nas karmi ją mlekiem alpaczym .

12 komentarzy:

  1. cudne i słodkie.....maleństwo
    nie wiedziałam że i alpaki maja niechęć do karmienia swoich młodych.... to tak jak i u ludzi sa różne mamy....
    niech rosna Wam na pociechę sa śliczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alpaki są doskonałymi matkami ,bardzo troskliwymi .Nasza praca z tymi zwierzętami trwa już pięć lat i mamy pierwszy taki przypadek ,chociaż musimy powiedzieć że dziś od rana Samba karmiła Albę już kilka razy bez naszej pomocy,więc chyba ,,Szok po porodowy" minął i wszystko będzie dobrze :)

      Usuń
  2. pięknie Wam się rodzina powiększa :) .Niech rosną zdrowo..na płot proponuję czerwoną wstążeczkę od złych urokow :)) tfu, tfu..pozdrawiam w upał !

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są. Najmłodsze cudo śliczne - przytuliłabym natychmiast. Niech się dobrze chowają i niech szczęście o Was wszystkich dba.
    Ściskam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wzywanie szczęścia do dbałości o nas :)

      Usuń
  4. Polomita - nawet bez tłumaczenia ładne imię.
    Gratuluję kolejnej ślicznoty w alpaczym żłobku :)
    Miło jest do Was zaglądać, będąc co i rusz obdarzanym wspaniałymi informacjami.
    Zawsze się coś dzieje.
    Po prostu płynie życie i to mocno radosne.
    Właśnie ta radość przyciąga mnie tu - teraz to już codziennie.
    Życzę Wam samych radosnych dni i wiele sukcesów na alpaczej niwie, z którą tak mocno powiązaliście swoje życie.

    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie w dżdżystą niedzielę.
    U mnie pada od wczoraj, a przedwczoraj, to nawet burza z piorunami była i spadło wiele deszczu.

    Niech Bóg Wam błogosławi.
    Pozdrawiam i gratuluję raz jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jako jedyni w Polsce utrzymujemy się jedynie i tylko z alpak i ich wełenki (jak przystało na prawdziwych Alpaqueros - nazwa nie jest przypadkowa :)
      więc naprawdę jesteśmy baaardzo z nimi i tym co robimy powiązani.
      Nasze życie nie zawsze jest radosne,mimo ze bardzo bardzo się staramy :)
      Za Twoje odwiedzanie nas i dobre słowo z głębi serca Bóg zapłać.

      Usuń
  5. Wszystkiego dobrego!
    Może Samba "przetrze się" w roli karmicielki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sambuni obudził się instynkt macieżyński (po tygodniu naszych zabiegów) i to baaardzo ,ze zwielokrotnioną siłą :)
      Karmi i dba o Albunię :) nie opuszcza jej na krok :)

      Usuń
    2. No to można odetchnąć z ulgą!

      Usuń
  6. Przepiękne te niemowlaki. Podrapcie je za uszkiem od nas.


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomizialiśmy je w Waszym imieniu :)
      Pozdrawiamy :)

      Usuń