To pewnie tęsknota za kolorami lata za zapachem
wiosny. Kilka ciepłych dni obudziło tę tęsknotę.
Wczorajsze zimno i huraganowe podmuchy wzmogły pragnienie ciepła i wieczornego ptasiego gwaru dobiegającego z lasu za płotem. ,,Zosi okiem'' - jej zdjęciami chcemy skrócić czas oczekiwania i rozjaśnić zakamarki duszy kolorami lata z naszego ogrodu, ogrodu dzikiego wypełnionego kwiatami ,,z babcinego ogródka'' pachnącego maciejką, ogrodzonego płotami obrośniętymi wiciokrzewem i dzikim winem, wieczorem wypełnionego rechotem żab z oczka zarośniętego rzęsą i rdestem wodnym...
Za dwa dni juz bedzie wiosna, kalendarzowa , wiec wiosna i pewnie powoli Wasz swiat zakwitnie takimi przepieknymi kolorami jak te ze zdjec Zosi. Tutaj wlasnie swita i pierwsze trele ptaszkow rozbudzonych slysze za oknem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPodobno piątek ma być wyjątkowo ciepły, jednak u nas (mieszkamy na sporym wzniesieniu) wiosna przychodzi zawsze później niż choćby w ogrodach oddalonych kilometr od nas, gdy w tamtych mijanych przejazdem widzimy już kwitnące kwiaty u nas pojawiają się dopiero maleńkie pączki : )
UsuńSerdecznie Was pozdrawiamy i życzymy Spokoju i Pokoju w Twojej cudownej Wenezueli : )
Zamykam oczy i wyobrazam sobie piekno Waszego ogrodu latem, odglosy ptakow, swierszczy i rechot zab. Zapach maciejki...Babcine malwy, ktorych przy domostwach juz coraz mniej...
OdpowiedzUsuńCzekam na kwitnacy dziurawiec, krwawnik, nawloc.
Lato pachnace mieta, lato koloru malin, lato kukulek i czajek - tak spiewamy letnia pora przy ognisku, a swierszcze nam przygrywaja.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za piekne zdjecia :)
Ulu nasz ogródek jest niewielki ale połączony bezpośrednio z lasem za płotem co sprawia że można powiedzieć ma 300 hektarów : ) Uwielbiamy wiosenne popołudnia na tarasie który o tej porze dnia jest już w cieniu, zapach budzącej się zieleni lasu i ptasi gwar miłosny dobiegający z wszystkich stron : )
UsuńSerdecznie Was pozdrawiamy : )