CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
niedziela, 6 lutego 2011
Tęsknota za słońcem
Dziś u nas (w naszym lesie) po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy ukazała się spod śniegu trawa (ziemia).Patrzenie za okno na alpaki które wyszły ,,rozprostowć kości" wzmogło w nas tęsknotę za latem,słońcem i zielenią .
Kończą sie z wolna zapasy poczynione zeszłego lata.W słojach z ziołami które są dla nas prawie wyłącznym napojem(nie pijemy wogóle herbaty)robi się coraz mniej pachnącego naładowanego energią słońca zapasu. Worki z suszonymi grzybami też juz robią się lekkie,a w piwnicy pełne słoiki ustępują miejsca pustym.
Dla razjaśnienia mroków zimy postanowiliśmy powspominać zbieranie ziół (tu dziurawiec cudowne zioło o tak wszechstronnym działaniu że aż trudno wymieniać)
słuchając klęgoru żurawi.Wiosną uwielbiamy jeździć rowerami do rezerwatu (3km) aby upajać się tą odwieczną muzyką natury.Chcieliśmy włożyć filmik z naszego rezerwatu ale niestety mimo że mamy XXI wiek iPLUS działa z tak zawrotną szybkością że jest to nie realne.
Rezerwat,,Świńskie bagno" to niewielka enklawa wśród pól. Torfowisko niskie i przejściowe pełne unikalnych już gatunków roślin bagiennych.Nazwa rezerwatu wzięła się od dzików które traktują to miejsce jako swój ,,od zawsze"dom i chronią się tu przed myśliwymi i ciekawskimi ludźmi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sezon na picie dziurawcowej herbatki wnet się skończy, bo będzie za dużo słońca.Ze względów smakowych do dziurawca dodaję hibiskus.W mojej betonowej dżungli dziś nawet świeciło słońce. I tego słonka Wam życzę.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Jaki smakowity i pachnący post - lato, hmm, tego mi trzeba , bo ja chyba na baterie słoneczne działam .
OdpowiedzUsuńA fotka przecudna...
Dobranoc :)
S.Ohanka
U nas dzisiaj pada deszcz i jest mglisto.A ja tez tęsknie za wiosną,bo bliżej lata!Zimy mogłoby nie być!Piękne zdjęcie z bukietem dziurawców,aż pachnie łąką.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI nam już tęskno za słońcem. Chciałoby się ruszyć w ogród i na łąki - zardzewiałe kości na słoneczku powygrzewać, a tu nic. Ale już niedługo, niedługo:-)))
OdpowiedzUsuńZosiu - fantastycznie na tym zdjęciu wyglądasz!
Uściski.
My zioła pijemy zawsze w mieszankach zwykle po trzy,a dziurawiec zawsze jest w składzie, daje cudowny rubinowy kolor, bardzo nam odpowiadający smak no i leczy skołataną duszę.
OdpowiedzUsuńLata już nie możemy się doczekać ,stare kości chcą ciepełka.
Asiu i Wojtku dzięki za komplement,w takiej scenerii wszystkim do twarzy.
Tiaa, ładnemu to we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńWłasnie wracając do domu odsłuchałam cierpliwie reklamy radiowe i muuszę sie z Wami podzielić..
Otóż entuzjastycznie brzmiący damski głos polecał nowy, fantastyczny lek na zimową depresję, obniżenie nastroju, nerwowość itp.Nazwy nie podam, bo to kryptoreklama ;)
Wyjątkowe, dobroczynne działanie tego leku oparte jest na wyciągu z Hypericum..
Aż mnie wyprostowało - przecież to łacińska nazwa dziurawca !
Twórcy reklamy skrzętnie ukryli ów dobroczynny dziurawiec za tajemniczym, obcobrzmiącym Hypericum....
Nno tak, dziurawca to każdy może sobie na ugorach nazbierać, a Hypericum perforatum to jest COŚ..
Tymczasem :)
S.Ohanka