CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
niedziela, 5 czerwca 2011
Tęcza alpakowych kolorów .
Pisaliśmy już o jednej z niezwykłych naturalnych cech jakie mają alpaki - kolory włókna (sierści,wełny)
Oficjalnie w obrocie przyjęło się że włókno alpak występuje w 22 podstawowych naturalnych kolorach i kilkudzieśęciu ich odcieniach i kombinacjach.
Największą zaletą tej cechy jest to że włókno zawiera odpowiednią pigmentację w swojej strukturze.
Od kilku lat (wraz z modą na ekologiczne ubiory) zwiększa się zapotrzebowanie na naturalnie kolorowe włókno alpaki .Pytanie dlaczego :))) podstawowa odpowiedź ; taki wyrób nie zawiera w sobie nawet śladów chemii (pamiętać należy że każdy naturalny włos ,ma wyjątkową zdolność pochłaniania i akumulowania substancji chemicznych). To co ma wyjątkowe znaczenie dla exkluzywnej i ekologicznej odzieży i jej projektantów to to że nie udało się jeszcze wynaleźć matody farbowania i farby która by nie blakła podczas użytkowania ,i nie farbowała w trakcie prania. W wyrobie z alpaki mogą sąsiadować ze sobą najbardziej różne i przeciwstawne kolory i nigdy nie zmienią one swej barwy i jej nasycenia ,one nie zafarbują sąsiadującego koloru w trakcie prania .Nosząc wyrób z prawdziwej ,,Rustic Alpaca Wool " będziecie pewni ,że skóra Twojego dziecka czy Twoja nie wchłania fomaldehydów i innych bardzo ciekawych substancji używanych w przemyśle włókenniczym.
Na zdjęciu przykład tęczy alpakowych kolorów, w kolejnym swetrze robionym przez nas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest przed 21.00, powietrze za oknem stoi, termometr pokazuje 28 st C, a ja się zachwycam grubaśnym wyrobem z... alpak. Niesamowite. :-)))
OdpowiedzUsuńMój sierściuch domowy ledwo dyszy, a jak w taki upał radzą sobie alpaki ?
Kolory, odcienie śliczne. Barwienie byłoby profanacją. :-)
@JotHa- jak pisaliśmy wcześniej wełna alpak ma właściwości izolacyjne ,chroni zwierzęta też przed upałem. Nasze alpaczki mają pastwiska i wybieg zadrzewione więc chętnie w takie upały chowają się w cieniu.Uwielbiają kąpiele pod zraszaczem a potem leżenie w cienu na gorącym piasku :)
OdpowiedzUsuńAlpacza tęcza, tak naturalna, jak ta na niebie, obie piękne, choć w innych odcieniach. Taki prysznic brany przez alpaki, to musi być ciekawe widowisko :)
OdpowiedzUsuńJak paski zaoranych poletek w górach.
OdpowiedzUsuńPiękne!
Kolejna wyższość nad wełną owczą, która jest uboga kolorystycznie.
Pozdrawiam!
@M- zawsze prosimy aby nie porównywać alpaki i owcy.TO TAK JAKBY SIĘ CHCIAŁO PORÓWNAĆ ROLLS-ROYCE I TRABANTA :D różnią się naprawdę wszystkim, nawet modny i osławiony Merynos to tylko kiepska podróba :)))
OdpowiedzUsuńNo ba... a jak ktoś miał tylko kontakt z trabantem, to co ? ;-)
OdpowiedzUsuńKąpiele pod zraszaczem, fajny musi być widok. Pewnie tez lity muszą się polać, by skóra poczuła wodę, o ile w ogóle jest szansa, że przepcha się przez runo.
Zapowiada sie cudnie ! Takie połączenie kolorów podkreśla piękno każdego z nich i ...natychmiast przypomina "właścicieli" runa
OdpowiedzUsuńMarikę, Rosario, Lolka i te wszystkie piękne zwierzęta :)
S.Ohanka
hop, hop! zagalopowałeś się z tym trabantem!
OdpowiedzUsuńwszystko zalezy czemu ma sluzyć! owce również mają piekną game kolorystyczną i przędza z ich runa wspaniale nadaje sie do tkania gobelinów ... z alpaki to jakos nie widze, za delikatna :) kocyk, sweterek milusi, jak najbardziej ... ale nie tapiseria ... tak?
zasłony, narzuty, tkaniny dekoracyjne/biezniki, kilimy ... ech! tego nie bedziesz tkał z alpaczej wełny!
podziwiam i szanuję co robicie ale nie wywyższaj bo to inna, równoległa bajka :)
pozdrawiam
m.
@Anonimowy -hop,hop !Najpierw co do tej gamy,z zawodu i wykształcenia jesteśmy plastykami więc kolory i ich gamy to nie jest temat nam obcy, pisząc o tęczy alpakowych kolorów nie popełniliśmy błędu.Przy 22 kolorach podstawowych i kilkudziesięciu ich kombinacji i odcieni to owcza paletka jest ubożuchna. To tak jakbyś porównywała obrazy impresjonistów z rysunkiem zrobionym ołówkiem :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to co można zrobić i utkać z alpaki to powiemy tak-jakość włókna u alpak jest tak zróżnicowana jak kolorystyka.Bez problemu z włókna grubszego(gorszego-nawet 32mikrony)można zrobić rzeczy mniej ekskluzywne narzuty,kilimy...itd.
Wszystkie kultury Andyjskie mniały do dyspozycji tylko włokno alpaki i lamy. Gwarantujemy Ci że wszystkie zastosowania włókna w rzemiośle nie były przez nich pomijane a tkactwo zostało przez Nich rozwinięte do granic niewyobrażalnych dla Europejczyka z owieczkami.
To co piszemy nie jest broń Panie Boże wywyższaniem ,to jedynie stwierdzenie faktów -nie do podważenia :D
Wlasnie spogladam na motki alpakowej welny, ktore przywiozlam z Wenezueli a to w celu zrobienia jakiejs artystycznej poduchy, ale na razie jeszcze nie odnalazlam sie czasowo i miejscowo w Polsce ale juz jestem na dobrej drodze. Dzisiaj obudzilam sie o 9tej, czyli bliska jestem juz wstawania o swicie. Motki alpakowe pewnie zostaly przywiezione z Peru do Meridy wenezuelskiej i sprzedawane w cudnym mercado o charakterze folklorystycznym. Wiec pozdrawiam jeszcze z ani tu ani tam ale juz bardziej tu co bylo tam..Boze jakie to jest skomplikowane!
OdpowiedzUsuń@ grazyna -życzymy szybkiego dojścia do równowagi. Narazie chyba pogoda (prawie Venezuelska)ułatwia aklimatyzacje.Andyjskie mercado(bazary)to cudowne miejsca w których Europejczyk dowiaduje się n.p.ile jest odmian kukurydzy,bananów.ziemiaków...itd.Zarozumiali Europejczycy często dopiero na mercado dowiadują się że większość warzyw które codziennie zjadają i innych specjałów pochodzi z dalekiego kontynentu ,ograbionego i ostatnio tylko wyśmiewanego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z warmińskiego lasu.