CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

czwartek, 24 kwietnia 2014

CO SIĘ STAŁO ???






To statystyka wejść za ostatni tydzień
Wczoraj dowiedzieliśmy się że to już 10 lat, na pokazie propagandowego filmiku trwającego 60 sekund za który WSZYSCY zapłaciliśmy 922 tysiące złotych, pani minister od wszystkiego ze zdziwieniem zapytała zebranych dziennikarzy  na owej konferencji ,,czemu jesteście jacyś tacy smutni, bo ja to mam ciarki jak to oglądam'' Ciekawe czy Wy macie ciarki jak  to oglądacie. Nie, nie, nie obawiajcie się nie będziemy zmuszać do odpowiedzi, to takie pytanie z tych retorycznych umieszczone TU tytułem wstępu lub jak kto woli w ramach zagajenia.
 Zastanawiacie się co robią tu te zdjęcia? To dowód na to co piszemy, aby nie być oskarżonym o wymysły i układanie ,,spiskowej teorii dziejów'' dodaliśmy dowody w postaci naszych blogger'owych statystyk. Od kilku dni zastanawiamy się nad tym co już nie raz słyszeliśmy, czy nasz kraj to jeszcze demokracja czy już... W ciągu tygodnia przeczytało nasze wpisy tak z grubsza licząc ponad 2 tysiące ludzi, są wśród nich obcokrajowcy z czego bardzo się cieszymy, ale większość to Polacy z Polski i ci rozsiani po świecie (często Ci którzy wyjechali a właściwie zostali wygnani z Ojczyzny na tułaczkę za chlebem). Większość to na pewno ludzie młodzi. Do czego zmierzamy? A do tego że przy tej liczbie czytających, czy nie jest zastanawiająca liczba komentarzy - licząc dokładnie 10. I tak się zastanawiamy co stało się z narodem który stworzył największy ruch buntu i niezgody - SOLIDARNOŚĆ. Co stało się z ludźmi którzy dwadzieścia parę lat temu potrafili się zbuntować bo chleb podrożał o 50 groszy. Jaki mechanizm terroru trzeba było stworzyć aby zakneblować naród słynący z odwagi i umiłowania wolności ? (to też pytanie retoryczne, my wiemy jaki to mechanizm)
Nie będziemy się znęcać nad Wami namawiając do zabrania głosu, do komentowania. Jednak na tą zbliżającą się 10 rocznicę oddania nas w jasyr za garść srebrników chcieliśmy wiedzieć, liczyliśmy naiwnie że podpowiecie nam co się takiego z WAMI stało ???




22 komentarze:

  1. Kochani.... sama się zastanawiam co stało sie z naszym narodem, czy jecszcze istnieje polska czy tez jest już pod dwoma zaborami, [ teoretycznie tak, bo uzależniona i od jednego i drugiego mocarstwa]
    obserwuje to samo co Wy ... na swoim terenie, i przeraża mnie ta obojętność względem swojej ojczyzny, drugiego człowieka.....
    najlepiej zamknąć się we własnym domu z pilotem i puszką piwa... oczywiście jest i druga strona medalu, to raczej my.... pokolenie rocznika 45-55.... po ci urodzeni po 1960 zaznawali juz "dobrobytu"....
    teraz nikt nie "kiwnie palcem na krzywdę drugiego człowieka" obojetność jest wszechobecna...
    a na blogu komentarze muszą byc moderowane bo anonimy potrafia wylewać brudy i jad w nieograniczonej postaci....
    ale mam nadzieje, że naród, zwłaszcza ten młody zamiast wyjeżdżać za granicę, weźmie sprawy narodowe we własne ręce, choć obawiam się że może już być na to za późno....
    niemniej zawsze z ciekawością i sympatią zaglądm do Was, bo U wAS TO JESZCZE NASZ KAWAŁEK POLSKI....
    serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż powiedzieć, może to że męska część naszego ,,Duoart'' jest z rocznika 1963. Nie pamiętam ,,dobrobytu''. Urodziłem się i wychowałem w rodzinie t/z inteligencji pracującej w której żyło się od ,,pierwszego do pierwszego'' Już wczesna młodość to czas walki i buntu przeciwko zniewoleniu, nawiasem mówiąc moja teczka w IPN jest duuużo grubsza od teczki p.Tuska :)
      A potem to już tak jak piszemy ,,wędrówka'' i bardzo skromne życie, wściekłość gdy widzę drobnych geszefciarzy, ćwierć inteligentów z TAMTYCH czasów którzy dziś robią na nas INTERES SWOJEGO ŻYCIA.
      Pozdrawiamy : )

      Usuń
  2. Januszu zawsze są wyjatki i chyba się o te 60 lata nie obraziłeś, :),
    ja nawet teczki w IPN nie posiadam :( , ...bo pracowałam , na świecie były juz dzieci..i inne obowiążki
    ale gdyby było takich osób jak Ty o wiele więcej to pewnie inaczej by dzis wyglądał nasz kraj,

    moja rodzina tez żyła bardzo skromnie bo tylko tata pracował jako kierowca, mama zajmowała się domem i nami , mną i bratem....
    Was podziwiam własnie za hart ducha, za wspaniale wychowane dzieci, bo pewnie szliście z zoną ramię w ramię, u mnie było inaczej nad czym ubolewam, bo jedno uczyło historii a drugie ją lekceważyło....
    i tworzycie wspaniałe uzupełniające się małżeństwo.... ja dopiero teraz mogłabym tak powiedziec, ale na cokolwiek juz za późno jak się ma 64 lata.... i dorosłe dzieci....
    pozdrawiam serdecznie
    i przepraszam jeśli uraziłam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrazić to nas tak łatwo się nie da, no może łatwiej czasem zdenerwować. Ale w tym przypadku nie ma powodu do złości :D
      Serdecznie pozdrawiamy z bardzo wiosennego lasu : )

      Usuń
  3. Witajcie, troszke mnie nie bylo w swiecie internetowym...a u Was takie ciekawe posty z zycia wziete, prawdziwe, bez zaklamania, szczere i za to Was szanuje i cenie.
    Odpowiadajac na Wasze pytanie...Obojetnosc zapanowala, tchorzostwo i kombinatorstwo.
    Trudne tematy nie sa wszystkim wygodne, wiekszosc wychodzi z zalozenia, ze lepiej sie nie wychylac ze swoimi pogladami...
    No coz, przyznam sie, ze ja caly czas dostaje po tylku za szczerosc ale warto byc soba :)
    Serdecznie Was pozdrawiam :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stęskniliśmy się Ulu za Tobą :)
      Jeśli chodzi o ,, że lepiej sie nie wychylać ze swoimi poglądami..." tu nie chodzi o poglądy jednej czy drugiej osoby, tu chodzi o Polskie być czy nie być. Jeśli wszyscy będą obojętni to gwarantujemy że są tacy (dookoła naszego kraju) którzy tylko czekają aby się o tym upewnić. Ciąg dalszy znają wszyscy bo Polska ,,dostawała po dupie'' nie raz, była rozbierana, grabiona. Wystarczy troszkę poczytać historii (jeśli ktoś wcześniej się jej nie uczył) i pamiętać o tym ,,ŻE HISTORIA KOŁEM SIĘ TOCZY'' tylko wtedy będzie już za późno :(
      Pozdrawiamy

      Usuń
  4. Bardzo lubię Wasz blog. jedyna refleksja jaka mi przyszła do głowy, po tym co przeczytałam wyżej, to to że nie mam wpływu na świat, na to aby ludzie się zmieniali na lepsze, mogę mieć wpływ na to, aby zmieniać siebie. Jeśli zmienię się na lepszą osobę inni na tym skorzystają... jestem wolontariuszką w ośrodku dla osób starszych, pracuję zawodowo, realizuję się... a inni ? cóż mogę o tym wiedzieć ..nie mnie to oceniać. Każdy odpowiada za siebie ... W Indiach dowiedziałam się że żyjemy u schyłku Kali jugi, to najstraszniejszy czas dla Ziemi. Ponieważ nie jestem pesymistką, wierzę, że najlepszy czas przed nami :) Pozdrawiam Was serdecznie Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. IWONA ,,nie mam wpływu na świat'' to zbyt prosta wymówka dla każdego kto choć trochę czuje się związany z tym krajem z tym narodem :/
      Jest takie stare powiedzenie ,,Jeden kamyk spowoduje lawinę'' czy stare Japońskie powiedzenie ,,Złamiesz jedną witkę bambusową, ale spróbuj złamać dziesięć witek bambusowych ,,trzymających się w pęku''
      Pozdrawiamy serdecznie.

      Usuń
  5. To co opisujecie na blogu jest piękne po prostu i nie wymaga komentarza. A może jesteście łasi na komplementy? Proszę bardzo - podoba mi się to, co robicie :)
    W zasadzie komentarze pod różnymi publikacjami w Internecie wcale nie muszą świadczyć o buncie, czy jego braku. Obserwuję przejawy chamstwa, nienawiści, krytykanctwa, które możliwe wywołane są nie tylko brakiem wychowania, ale i poczuciem beznadziei, niewiedzą co z własnym życiem można robić. Może to tacy ludzie, którzy nie mają życia - czas poświęcają na błądzenie po sieci. Gdzieniegdzie zostawiają nacechowane negatywnie komentarze oraz angażują się w jałowe spory z podobnymi ludźmi. To dla mnie oznacza, że nie mają lepszego zajęcia, pomysłu na realizację własnych marzeń (potem już nawet marzeń im brak) i są nieszczęśliwi... Odchodzą od komputera w poczuciu straty (no bo na kogo działa pozytywnie konflikt) i nie potrafią z sensem żyć, więc znów wracają do komputera.
    Odnośnie sytuacji w kraju, obserwuję wszechobecny bajzel... i nie uważam, że to jest wina rządzących. Aczkolwiek zgadzam się z faktem, że ryba psuje się od głowy. Wszędzie obsuwy na poziomie administracyjnym, inwestycji dużych i mniejszych, w pracy przedsiębiorstw, a nawet w życiu prywatnym, takim codziennym. Polacy są buntownikami, ale też malkontentami i strasznymi ślamazarami. Na wszystko trzeba nam czasu, a najwięcej na zmianę zaściankowej mentalności (tu piję m.in. do wyrzucania śmieci do lasu, bo taka tradycja oraz do uniżonego nadskakiwania obcokrajowcom gdy przyjadą w gości).
    Ale spokojnie - powoli idzie ku dobremu. Uczciwi, wartościowi ludzie, którzy lubią działać, zawsze się znajdą, a jak się będą trzymać razem, to zarażą entuzjazmem tych słabszych i smutniejszych. Biorę się do pracy, żeby się podciągnąć. A Wam życzę entuzjazmu właśnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz gdy pokazujemy jakiś kolejny swój wrób to można byłoby nas podejrzewać o to że czekamy na głaskanie. W przypadku ostatnich trzech wpisów ? Jedyne na co czekaliśmy to może Wasze opinie, przemyślenia, własne doświadczenia, a tu dupa blada, nic całkiem nic, nie, nie całkiem kilka komentarzy było i to bardzo mądrych, nie jednozdaniowych. To te dały nam nadzieję że jednak może nie będzie aż tak źle.
      Nie bardzo rozumiemy Twój komentarz, tak czasem toczymy spory TU w internecie, czasem baardzo ostro i ,,bez ogródek'' wyrażamy swoje opinie. Nie uważamy tego za brak wychowania (nam go nie brakuje :)"
      Prowadzenie tego bloga i jak to nazywasz błądzenie po sieci, to też nie jest spowodowane brakiem zajęcia (jeśli masz choć troszkę pojęcia o tym czym się zajmujemy (zwierzęta, wełna...). To chyba nie posądzasz nas o to że mamy za dużo czasu :)
      Jeśli próbujesz bronić hołotę przy korycie, a zwalać tak jak oni wszystko na głupi narodek, tępych leniwych polaczków , too to chyba zły adres. To ci panowie spowodowali to że w ciągu kilku lat Polska, Polacy stracili swoją szansę, stali się niewolnikami, a maleńka grupka łobuzów zbudowała fortuny. Mamy nadzieję że będą wisieć :)
      Nie wiemy gdzie widzisz ,,Ale spokojnie - powoli idzie ku dobremu.''
      ENTUZJAZM to nasze drugie imię- poczytaj naszego bloga to jeden wielki entuzjazm i pasja : )

      Usuń
    2. Przepraszam, że zawiodłam Was moim komentarzem. Jestem po prostu szczęśliwa, co karygodnie zaburza moje postrzeganie.
      Pisząc o tych, co toczą jałowe boje w sieci, nie miałam na myśli Was - nie wiem czemu wzięliście to do siebie... choć intuicja podsuwa mi smutny wniosek.
      Ponieważ na miłe słowa reagujecie wbrew moim pozytywnym intencjom, życzę Wam tym razem po prostu dobrej pogody :)

      Usuń
    3. Od długiego czasu toczymy ,,jałowe boje w sieci'' z głupotą przede wszystkim, i wiesz czujemy się coraz bardziej pokonani. Głupcy wygrywają a nas zastanawia jak ten naród mógł tak zgłupieć? ( to oczywiście pytanie na które znamy odpowiedź : )
      Pogoda od wczoraj poprawiła nam humor, w nocy lał deszcz, liczymy na to że jeszcze nie skończył : )Pewnie też się mijamy z wyobrażeniem dobrej pogody u większości :/
      Serdecznie pozdrawiamy

      Usuń
  6. Co sie stalo? Poprostu mamy jeszcze jeden dowod,ze ta metoda nie pracuje. Mamy tez dowody ze madrzy ludzie i silne narody szukaja zwiazku z Panem Bogiem,stad ich madrosc i sila. Osmielona powyzszymi cytatami dolacze i moj: Psalm 33:12"Szczesliwy lud,ktorego Panem jest Bog,narod,ktory On wybral na dziedzictwo dla siebie". Przez Chrystusa moze to byc kazdy czlowiek i narod na ziemi.Nasza uwaga wyolbrzymia i nadaje mocy temu na czym jest skupiona (dowody na to sa naokolo nas).Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,madrzy ludzie i silne narody szukaja zwiazku z Panem Bogiem'' Niewiele jest krajów t/z wyznaniowych głownie to kraje muzułmańskie, no i ten jeden gdzie religia, narodowość i państwowość to jedno. IZRAEL ,,silny'' naród ? Silny miliardami dolarów dotacji rządu USA, silny bo bankowcy z pod gwiazdy Dawida rabują cały świat. Nie wiem jaka zasługa w tej sile Pana Boga. Wydaje nam się że jak wszystko będziemy spychać na barki Pana Boga to możemy się nigdy nie doczekać tego dobrego. Bóg pomaga tym którzy sami sobie pomagają :)
      Pozdrawiamy

      Usuń
    2. nie chodziło o Izrael... tak jak wyżej było napisane: "Przez Chrystusa moze to byc kazdy czlowiek i narod na ziemi"
      Polecam zapoznać się z Biblią, dużo byście się dowiedzieli o otaczającym Was świecie i nie zadawali głupich pytań.

      pozdrawiam,
      Stasiek

      Usuń
    3. Posłuchaj Stasiek zapoznawaj się z czym tylko chcesz. Wydaje się nam że o otaczającym świecie (według swego mniemania) wiesz już wszystko, w związku z czym nie wiemy po jaką cholerę TU włazisz i czytasz nasze głupie pytania.
      Śmierdzisz sektą : )))

      Usuń
  7. Niełatwo odpowiedzieć na te pytania w krótkich zolnierskich słowach :( główną sprawą wydaje się to, że Polacy nie znają, bo nie mają wspólnej wszystkim racji stanu. Polacy stali się narodem plemiennym -podzielonym tak, jak tylko to możliwe. Plemię PiSniętych, POpapranców, smoleńskie, moherowe, klerykałów i anty, komuchów i solidaruchów, masonów, cyklistów , żydów i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy.Każde z tych plemion ma swoich wodzów i szamanów, którzy uczą swoich poddanych, jak pogardzać innymi plemionami, jak je niszczyć i zwalczać. Każde z tych plemion ma swoją własną rację stanu, która nie jest wspólną racją narodu. Każdy z nas z jakiegoś powodu jest mniejszością, czujemy się niepewni, osamotnieni, bezradni...i oszukani.
    To wynik złotej zasady dziel i rządź na wyjątkowo podatnym gruncie.
    Podejrzewam, że taki jest powód małej aktywności blogowych Gości kiedy tematy Waszych wpisów są poważne , czyli kontrowersyjne ;).Nikt w końcu nie chce narażać sie na ataki członków innych zwaśnionych plemion ;/ Nie potrafimy już "różnić się pięknie", jednocześnie mając na uwadze to, co najważniejsze i wspólne dla wszystkich.
    Bliskie niegdyś Polakom hasła rewolucji francuskiej "libertè, egalitè, fraternitè", to dziś tylko puste słowa, bo i ta wolność koślawa jakaś, równości brak, a o braterstwie szkoda gadać...
    Nnno... i to byłoby na tyle, wybaczcie, że trochę bezładnie i emocjonalnie, ale takie właśnie jest moje zdanie i będę bronić go jak niepodległości ; /
    Uśmiech wcale niewesoły za las posyłam, dobrej nocy życząc.
    S.Ohanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my w krótkich żołnierskich słowach :) Przyznałaś nam rację : )STWORZONO MISTERNY PLAN, DOBRZE DZIAŁAJĄCY APARAT TERRORU. Powiesz gdzie? Dowody, ano właśnie TU sama piszesz że ludzie się boją. Stworzyli sobie to złudne poczucie bezpiecznej egzystencji (dając się złapać bankom na króciutki łańcuch, teraz srają w gacie aby nikt im tego niby dobrobytu nie zburzył, będąc dożywotnimi ,,karmicielami'' banków i ponadnarodowych korporacji.
      Jednym słowem Ten znany z pracowitości i mądrości dającej przetrwanie w najtrudniejszych momentach historii naród dał się złowić za garść koralików albo jak kto woli sakiewkę ze srebrnikami .
      Nam też nie do śmiechu :/
      Pozdrawiamy

      Usuń
  8. Za mało w Was komercji,pisałam to już kiedyś;) A co do ludzi..cóż,mam dopiero 20 lat i patrząc na moich rówieśników,na to pokolenie nie bardzo bym liczyła, czuję się jak odludek i ten ból,nikt mnie nie rozumie z moich rówieśników prawie. Odcięłam się więc od nich. Za dużo pisania,ale uwierzcie,że serce mi pęka jak patrze na Polskę, jak patrzę na ludzi, na ich brak swobodnego myślenia, plucie na ojczyznę i to wpasowywanie się w ramy,nic sami nie pomyślą..ech szkoda gadać:( A i co się ze mną stało? Nic,ale co ja mogę,jestem za młoda,za mało rozumiem chyba jeszcze i uwierzcie,próbowałam,ale cóż dziwna jestem nie? Bo nie chce wycofania historii z szkoły,a to są podstawy u młodych ludzi, jak oni mają coś działać,jak nie chcą tej ojczyzny,są jak trybiki w maszynie... ech poniosło mnie i chyba zboczyłam z tematem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WCALE NIE ZBOCZYŁAŚ Z TEMATU. Właściwie nie stawiasz pytań, nazywasz rzeczy po imieniu. Więc nie wiemy co możemy jeszcze napisać???
      Może tylko tyle żebyś była pewna że jest takich LUDZI jak Ty sporo i kiedyś (pewnie już niebawem) zbierzemy się do kupy i rozpieprzymy ten gówniany,,PORZĄDEK'' albo jak my mówimy pomożemy mu zdechnąć :)
      Pozdrawiamy

      Usuń
  9. Dzięki Bogu za internet. To może dzięki temu medium coś w tym kraju się zmieni, bo ludziom tu piszącym nie tak łatwo zamknąć usta, a tych krytykujących jest coraz więcej.
    Jedna z osób komentujących pisała, że młodzi ludzie nie interesują się tym co się dzieje w naszym kraju. Nie do końca się z tym zgadzam (sama zresztą jest tego przykładem), bo moi synowie często prowadzą z nami różne dyskusje na temat sytuacji "dookoła" nas; staramy się tłumaczyć im wiele rzeczy, aby prawidłowo patrzyli na świat i nie dali się zmanipulować reżimowej telewizji i radiu. Sami też czytają w internecie blogi, których autorzy nigdy nie pojawiliby się gdzie indziej.
    Pozdrawiam
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla nas też jest radością że bardzo młodzi ludzie potrafią tak myśleć, tak pisać (mimo że jest ich bardzo mało) . Jednak gnębi nas myśl że zanim to oni będą mieli wpływ na cokolwiek w naszej Ojczyźnie (jeśli w ogóle) nie zostanie tu nic jak tylko posprzątać ,,gruzowisko'' :(
      Pozdrawiamy serdecznie.

      Usuń