CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
środa, 5 września 2012
Sweter dla pianistki :) cz.I .
Dziś zaczniemy mały serial w krótkich odcinkach pod tytułem ,,Sweter dla pianistki" .Tak jak już pisaliśmy często zdarza się nam wykonywać realizację na konkretne zamówienie .W naszym przypadku praca jest od samego fundamentu, czyli po ustaleniu kolorystyki z klientką, przemiłą pianistką którą serdecznie pozdrawiamy : ) Dobieramy odpowiednie włókno w naszym magazynie . Następnym krokiem gdy już jesteśmy pewni że mamy odpowiednią paletę jest tworzenie projektu .Projekt jest zawsze loterią ,robi się go na podstawie rozmowy z klientką, jej opisu, wyobrażenia tego co ma powstać. Gdy projekt jest gotowy zamawiająca dostaje go do zatwierdzenia . Pochwalimy się że zostaliśmy pochwaleni za ,,zdolność czytania w myślach" :)))
W tym przypadku projekt to bardzo obszerny (ze starszej siostry : ) sweter z asymetrycznym zapięciem na dwa rzeźbione guziki i spinę powyżej bioder, oczywiście również naszego projektu i wykonania :) Sweter będzie miał w komplecie obszerny zdejmowany komin otulający szyję a w razie potrzeby również głowę .
Dopełnieniem całości będą rękawiczki : ) Sweter będzie wykonany z naszej ,,Rustic Alpaca Wool" melange singel (pojedynczy), gdzie nutą przewodnią będą różne odcienie szarości ze sporymi wtrąceniami bieli i czerni. Jak widać na zdjęciach pierwszy etap mamy już za sobą . Włóczka po ,,zapamiętaniu" w kłębkach zaraz będzie przewijana w motki i poddana ultra praniu :)
CDN ... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niby wszystko proste a dla mnie to skomplikowane więc czekam na ciąg dalszy, projekt swetra widać że elegancki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Hmm, staramy się z wszystkich sił wyrażać jak najbardziej jasno, pomagamy sobie przy tym zdjęciami :)Dawno nie pokazywaliśmy całego procesu tworzenia, od runa w worku aż do gotowego wyrobu. ,,Miła pianistka" wyraziła zgodę, a nawet radość z tego że będzie mogła podpatrywać cały proces tworzenia jej zamówienia co i nam się wydaje spora frajdą dla klienta, którą my możemy zapewnić uchylając drzwi naszej manufakturki.
UsuńSweter ma czasami występować w filharmonii więc musimy stanąć na głowie by był tego godzien :)))
Pozdrawiamy :)
Bedziecie ten piekny sweter tkac, czy tez robic na drutach? Nie moge sie doczekac dalszego ciagu.
OdpowiedzUsuńA kolor! Cudo!
Z racji tego że dzianina zachowuje się troszkę inaczej niż tkanina sweter będzie dzieny na drutach, w trochę nie konwencjonalny sposób aby uzyskać dodatkowy zaplanowany przez nas efekt. Zaletą wszystkich naturalnych kolorów we włóknie alpak jest ich dożywotnia trwałość, no i to ze można łączyć je w melange nie obawiając się że po praniu kolory się wymieszają przez zafarbowanie :)
UsuńPozdrawiamy
Moja ciekawosc jest tym wieksza, ze sama dziergam. Rzeczywiscie jakikolwiek wzor bylby przesada w przypadku TEJ welny. Chyba nawet domyslam sie, jaki to bedzie "niekonwencjonalny sposob", wziawszy pod uwage projekt. Zobaczymy, czy moje domysly sie sprawdza.
UsuńPozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitam zapowiada się niezwykle ciekawy spektakl powstawania małego cudu z włókna alpak.
Czekam niecierpliwie jakim ściegiem będzie wykonywany ów sweter, i jak ten ścieg będzie ''leżał'' na swetrze.
MAm pytanie czy to włókno uprzędzione co jest w motkach (zdjęcia) będzie przewijane na motowidło (prawidło) i prane ?
pozdrawiam
Swetry z ,,Rustic Alpaca Wool" nie potrzebują wymyślnych wzorów, a tym bardziej przy zastosowaniu melange.Wzory po prostu giną w takiej włóczce i są przerostem formy nad treścią. Sama włóczka z alpaki jest na tyle szlachetna że nie potrzebuje nic co by ja jeszcze dowartościowało :)Takie zabiegi konieczne są w anilanach, merynosach i innych tego typu włóczkach. Alpaka broni się tyloma zaletami że ... :)
UsuńNa zdjęciu są kłębki które zostaną przewinięte po ,,zapamiętaniu" w motki i w tej postaci włóczka będzie prana co pokarzemy już wkrótce :)
Informuję
OdpowiedzUsuńhttp://ostojatupai.blogspot.com/2012/09/nominacje-blogowe-wszystko-przez-kame.html
Bardzo dziękujemy za wyróżnienie :)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńAkt I się zaczął, z czego ogromnie się cieszę. Czekam z niecierpliwością na akt II :) Mam pytanko, jak mają na imię te stworzenia o przepięknych oczach które użyczyły Państwu swojej wełny?Proszę ich koniecznie podrapać za uchem w moim imieniu(pod warunkiem, że to lubią).
Pozdrawiam serdecznie
Emilia (dziękuję za "miłą):)
O jak miło że uczestniczy Pani w ,,widoczny sposób" w ,,akcie twórczym" :)))
UsuńWełenka jest od samic -Rosario(jasna szara z większą i mniejszą dokładką fioletu-szarego brązu) Morelia(inne odcienie szarości aż do czerni) Samba(biała).
Alpaki niestety nie przepadają za dotykaniem przez człowieka a głowa jest obszarem przez nie wyjątkowo chronionym :)
Co do ,,MIŁEJ" to takie odnieśliśmy wrażenie w trakcie długiej rozmowy telefonicznej jak również z wymienianych e-maili,co w takich kontaktach nie zawsze jest normą :)))
Serdecznie pozdrawiamy
Zosia i Janusz
bardzo jestem ciekawa końcowego efektu...juz wiem ,ze będę zazdrościć właścicielce :)a etapy z ciekawością podejrzę .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo do efektu ostatecznego,mamy nadzieję że będzie zgodny z naszymi wyobrażeniami, czyli piękny :)
UsuńPozytywna zazdrość to dobre uczucie bo wpływa motywująco :)))
Pozdrawiamy :)
Projekt super i powstawanie dzieła zapowiada się ekscytująco.
OdpowiedzUsuńMoże Miła Pani Pianistka przekaże fotkę finalnego dzieła na zwieńczenie serialu.
Serdecznie pozdrawiam
Jesteśmy wdzięczni Miłej Pianistce że dostaliśmy zgodę na ten serial, nie ważymy się prosić o więcej :)
UsuńPozdrawiamy.
To prawie taki wełniany płaszczyk na wczesną jesień, bardzo ładny projekt :)
OdpowiedzUsuńSweterek będzie z pojedynczej nitki na dosyć drutach nr.7 więc będzie miał niezbyt zbitą strukturę :)będzie lekki i puszysty i mamy nadzieję że nie płaszczykowaty :)
UsuńPozdrawiamy :)
Dzięki za serial "jak to sie robi" :)) Już czekam na następny odcinek.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne i eleganckie te szarości, a fason swetra ciekawy i oryginalny.
Szkoooda, że można podziwiać tylko okiem - dotyk tej wełny - to dopiero jest wrażenie !
S.Ohanka
Ty Haniu możesz podziwiać nie tylko okiem :)))no i co do ,,jak to się robi" też masz wiedzę :)
UsuńPozdrawiamy
Taak, ja znam dotyk tej wełny - miękka, puszysta, a jednocześnie sprężysta.Dobrze układa się w ściegu. trzyma formę
Usuńno i co b. ważne - nie gryzie.
A jak to robią artyści - podglądam chętnie czujnym okiem :))
Uściski za las :)
S.Ohanka
Juz zapisuje sie na nastepne odcinki, projekt urzekajacy.
OdpowiedzUsuńAz boje zapytac sie o cene:)
Fajnie że się podoba ,następne odcinki w trakcie tworzenia :)
UsuńCo do cen myślimy że nie są one aż tak wysokie jakby mogły być :)
Polecamy naszą stronę na której można skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością www.losalpaqueros.com
Pozdrawiamy :)
Tez z ciekawoscia dolaczam do "ogladania" Serialu! Zapwiada sie bardzo interesujaco!! Uwielbiam Projekty:DD Pozdrowienia z Bawarii
OdpowiedzUsuńJadwiga
Właśnie widzimy Twoją obecność na naszym globusiku TU obok na pasku po prawej :)
UsuńMamy nadzieje że realizacja będzie zgodna z naszymi wyobrażeniami i oczekiwaniami klientki :)
Pozdrawiamy :)
.. niby daleko, a jednak blisko:))...
OdpowiedzUsuńWitajcie Moi mili! ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Was zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia Blog Awards :))
Gorąco ściskam i pozdrawiam Ilona :)
Bardzo dziękujemy za ten zaszczyt :)
UsuńJa tez Was nominowalam!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga.
Bardzo dziękujemy za nominację, dla nas wyróżnieniem jest każdy komentarz napisany przez czytelników :)
UsuńPozdrawiamy :)
Fascynujace!!! umieram z ciekawosci jak projekt bedzie sie realizowal!!! sweter bardzo ciekawy i oryginalny! pozdrawiam z Karkonoszy, ktore wlasnie przemierzam!
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję że zrealizowany projekt będzie ciekawszy od rysunku.
UsuńMiłej wędrówki życzymy :)
OdpowiedzUsuńWitam a z molami nie macie problemu ?
MK
Pytanie jest jak najbardziej słuszne :)
UsuńJak już kilka razy pisaliśmy włókno alpak ma tą wyjątkową zaletę że jest suche, prawie nie zawiera lanoliny (to prawie to od 1 do 1.5%)
Pożywieniem moli ale nie tylko bo i roztoczy jest właśnie tłuszcz czyli lanolina.
Zestawiając te dwie informacje łatwo odpowiedzieć, mole i roztocza nie atakują włókna alpak z prostej przyczyny nie zawiera ono składnika który jest dla nich pożywieniem.
Tak więc z MOLAMI nie mamy nawet najmniejszego problemu :)