Projekt ,,Sweter z alpaki dla miłej pianistki" zrealizowany. Kilka danych o komplecie, całość waży 1kg 32dkg. Sweter waży wraz z guzikami i szpilą 96 dkg wykonany jest z pojedyńczego melange ,,Rustic Alpaca Wool" jest delikatny i mięciutki (zdjęcia robiliśmy przy +23*C modelka pod swetrem nie ma nic na sobie,to odpowiedź dla tych co pytają ,,czy gruzie ?" : )))
Komin - oddzielny golf waży 23dkg wykonany jest z pojedyńczego melange ,,Suri Rustic Wool". Jak widać całkowicie udało nam się osiągnąć efekt miękkiej błogości i zwiewnego układania się, jest to cecha charakterystyczna dla jedwabiu, a włókno Suri jako jedyne z wełen ma tą cechę. Guziki i szpila ręcznie rzeźbiona w drewnie mahoniowym i kości .
Rękawice dopełniają komplet, ważą 12 dkg są grube bardzo puszyste i ciepłe :) Wykonane są z podwójnego melange ,,Rustic Alpaca Wool"
Bajeczny! I faktycznie uklada sie na ciele inaczej niz troche sztywna welna. Jest piekny w formie i jego barwy sa unikalne.
OdpowiedzUsuńMarzenie kazdej kobiety!
Barwy naturalnego włókna (nie farbowane) mają jedną podstawową zaletę, nie farbują się na wzajem (stąd możliwość łączenia obok siebie n.p. bieli i czerni bez ryzyka że biel po praniu będzie szara), i mają dożywotnią gwarancję na blaknięcie :)
UsuńPozdrawiamy i dzięki za uznanie :)
ucałowania dla modelki
OdpowiedzUsuńpiękna szpila
Modelka śle całusy do Belgowa :)
UsuńPozdrawiamy
Jest po prostu piękny! Brak mi słów. I wyobrażam sobie jego miękkość i ciepło:-))) A na Zosi wygląda bajecznie ( a może odwrotnie? To Zosia w nim wygląda bajecznie:-)))
OdpowiedzUsuńUściski ślę.
Asia
Jest bajeczny i Zosia w nim wygląda bajecznie :)jest strasznie miękki jak puszek (sesja była w swetrze na nagie ciało bo było dosyć ciepło dziś u nas :)NIE GRYZIE !!!
UsuńPozdrawiamy Was :)
fajny sweterek,o dodatkach kiedyś wspominałam,są same w sobie wyjątkowe godne zapisywania spadkowego!Zastanawiam się jak się pierze taką włóczkę,czy jest stabilna,czy mechaci się czy wyciąga czy filcuje(nie mam tu na myśli wody gorącej oczywiście)Bo ponad kilogram włóczki daje już swój ciężar własny bez wody.Ciekawi mnie zachowanie takiego ekskluzywnego włókna ,bo nie mam doświadczenia żadnego z nim:o)Teraz wygląda sweterek jak puszek,wręcz zwiewnie.
OdpowiedzUsuńZaczniemy od końca :) Sweter wygląda jak puszek i taki jest w rzeczywistości, ciężar wynika z tego że nie jest to mała bluzeczka lecz t/z sweter ze starszej dużej siostry.
Usuń- Staramy się aby nasze dodatki były dopełnieniem i podkreśleniem eksluzywności wyrobu.
- Nie wiemy czy chodzi Ci o pranie włóczki czy wyrobu. Włóczka Huacaya (sweter) filcuje się łatwo,Włóczka Suri (komin) nie filcuje się w ogóle.
Jeśli chodzi o ten akurat sweter (robiony wzór pionowo)miał on skłonność do wyciągania,ale znaleźliśmy na to patent i w tej chwili gwarantujemy że nie będzie się uciągał w normalnym użytkowaniu :)
Z wodą gorącą w praniu alpaki to często powtarzana bzdura. W praniu tego włókna nie jest ważna temperatura wody a jej stałość w kolejnych cyklach, woda musi mieć tą samą temperaturę tak w praniu jak i wpłukaniu. My do prania włóczki i wyrobów używamy wody o temperaturze około 50*C warunek że pierze się ręcznie i w trzech kolejnych naczyniach jest woda o dokładnie tej samej temperaturze. Wyroby są prane przez nas w szamponie ziołowym do włosów (jednym konkretnym konkretnej firmy)pranie przez delikatne wygniatanie, po praniu wirujemy w wirówce o średnich obrotach, wyrób zawsze jest suszony nie wieszany a na leżąco.
I to chyba wszystko co do postępowania z wyrobami z prawdziwej ,,Rustic Alpaca Wool"
Pozdrawiamy :)
Klasa.
OdpowiedzUsuńFajny plenerowe zdjęcia.
Uściski
Dzięki :)
UsuńBrak słów! Niewiarygodne, że od absolutnych podstaw (żywienie, pojenie, strzyżenie) zrobiliście to Państwo sami! Zazdroszczę i podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za to abyście Wy jak najszybciej mogli robić tak samo :) a może lepiej ? :)
UsuńPozdrawiamy
Cudowne dzieło w cudownych kolorach i dalej już brak mi słów do pochwał:)Po prostu przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Co do kolorów to wybór miłej pianistki, jeśli chodzi o zachwyt to mamy cichą nadzieję że właścicielka kompletu (miła pianistka) również będzie zadowolona z naszej pracy :)
UsuńPozdrawiamy :)
Piękny z Zosią! I te zapinki niesamowite!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Bez Zosi też jest piękny :) a najlepiej będzie wyglądał z pewnością na Tej dla której był robiony .
UsuńPozdrawiamy :)
Piekne dzielo i prezentacja.
OdpowiedzUsuńWlascicielce zycze milego uzytkowania.
A panstwu dziekuje za to wspaniale miejsce :)
Bardzo nam miło gościć Cię (wirtualnie)u siebie, dziękujemy za uznanie.
UsuńPozdrawiamy :)
Patrze na to cudo i napatrzec sie nie moge. Jest piekne!.....to cudo... a Zosia jest cudna tez!Juz kilka razy analizowalam zdjecia i tkwie w zachwycie...pozdrawiam wciaz w zachwycie pijac kawe w Porto portugalskim.
OdpowiedzUsuńCo do dzieła to staraliśmy się (zresztą jak zawsze) zrobić robotę najlepiej jak potrafimy.
UsuńZ Zosią na zdjęciach (z resztą w rzeczywistości też)jest tak że chyba jej zegar ,,cyka" w przeciwnym kierunku. Ona ma przecież 53 lata :)))
W Porto winno się pić poranne Porto :)
Pozdrawiamy Ciebie, ciepłą Portugalię i Twoją rodzinę :)
no piękny, po prostu piękny! a że ma cudowne właściwości, nie wątpię :)
OdpowiedzUsuńa Zosi to juz tak nie musisz tych lat ... kobieta ma tyle na ile wygląda, a jak w przeciwnym kierunku cyka toś powinien szczęśliwym facetem być bo to i Twoja zasługa ....
pozdrawiam
Mala
:)))Uściski od Zosi : )))
UsuńPozdrawiamy.
Przepieknie zrobiliscie ten sweter, a do tego jeszcze komin. Mozna robic rozne fajne wariacje, tak jak zaprezentowala to Zosi.
OdpowiedzUsuńZosia, przesliczna.
Mysle, ze p. pianistka bedzie zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie:)
Chcieliśmy aby oddzielny komin dawał tak jakby dwa swetry, ,,z" i ,,bez"(rozszerzenie zastosowań:)
UsuńCały czas czekamy na opinię miłej pianistki :)
Pozdrawiamy
Rezultat- wspanialy i modelka piekna. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za życzliwą ocenę :)))
UsuńPozdrawiamy Ciebie i daleką Sri Lankę :)
piękny, kolorystyka, detale, a jaki musi być ciepły ;)
OdpowiedzUsuńKolory to natura bez poprawek :) Co do ciepła to alpaki nie trzeba reklamować ale wiedzą to tylko Ci którzy sprawdzą na sobie :)
UsuńPozdrawiamy :)
no cóż..wiedziałam ,że ten piękny komplet na Zosi będzie lepiej wyglądał niż na manekinie . Piękna sesja . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMy też doszliśmy do takiego wniosku, co prawda Zosię nie jest łatwo namówić do takiej sesji :)ale zawsze człowiek lepszy od wieszaka :)))
UsuńPozdrawiamy miła Podlasiankę :)
Coś pięknego! Miło zaglądnąć wreszcie do Was i na dzień dobry zobaczyć takie Cudo! Pianistka wymięknie!
OdpowiedzUsuńUkłony.
Już dziś wiemy że Miła Pianistka jest bardzo zadowolona z naszej pracy, a to jest dla nas najważniejsze :)
UsuńCieszymy się że wróciliście do tego wirtualnego świata i znowu zaglądacie przez nasze małe okienko :)
Deszczowe pozdrowienia
Zosia i Janusz
Wiedzialam, że będzie piękny, ale żeby do tego stopnia ...Nnno, no :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest cieplutki ciepłem alpakowej wełny,ale również promieniuje tą szczególną dobrą energią, którą wplatacie w oczka.
Serdeczności za las posyłam :))
S.Ohanka
Chyba Miła Pianistka należy do osób czujących tą naszą dobrą energię :)
UsuńProjekt odebrany już na u swojej właścicielki, uszczęśliwia teraz Miłą Pianistkę.
Pozdrowienia za las:)
I pewnie kosztuje tyle co Alpaka..mnie by się przydała parka Alpak..szkoda, że ja nie bogaty pianista, tylko biedny Rancher :)
OdpowiedzUsuńHmm nawet nie wiemy jak odpisać, ale dobrze. Ceny naszych wyrobów są na naszej stronie, więc można sprawdzić ile (mniej więcej)kosztuje sweter wykonany przez nas.
UsuńCo do ,,parki" alpak, to nie są papużki faliste i hoduje się je w tak zwanych haremach czyli co najmniej 3-4 samice i jeden samiec, w ,,parce" jak piszesz :))) ,,samiec zamęczył by samicę"Alpaki kosztują tyle ile kosztują bo to nie świnie...całe szczęście bo dzięki temu unikają złego losu większości zwierząt, jeśli nawet kupi je buc nie mający wiedzy a jedynie pieniądze to dba o nie bo wydał na nie sporo kasy :)))
Gwarantujemy ci że Pianistka wcale nie jest bogata(artyści w tym kraju przez rząd i przez większość społeczeństwa (również ciebie) uważani są za podludzi którym nie trzeba płacić za wyjątkowe umiejętności)
Pianistka jest po prostu mądra i wie co kupuje w odróżnieniu od niestety większości.
A rancherem nie jesteś, bo nie wystarczy mieć chałupkę na wsi aby nim być:)))
Pozdrawiamy
A to dobrze na przyszłość wiedzieć, że co najmniej 2 samice, albo oddzielnie trzymać :)..Ja nie dbam o zwierzęta według ich ceny, a np. wiele drogich psów nie ma 'psiego życia', nic im nie wolno, bo się zarażą, coś im się stanie. Mają tylko zdobywać medale, i zarabiać kasę. Niektórzy artyści rozbijają się Porshe'ami :)..
UsuńJa mam teraz 3 koniki, to już Rancher ;p
Drodzy P.Zosiu i P.Januszu
OdpowiedzUsuńChciaciałam Państwu bardzo podziękować za to cudo które dla mnie zrobiliście. Zdecydowanie nie spodziewałam się tego co zobaczyłam na własne oczy a przede wszystkim dotknęłam:) Cudownie mięki i bajecznie piękny! I wreszcie mam mój wymarzony sweter:) Cóż tu dużo mówić, widać że zrobiony z sercem. Jak tylko będę miała możliwość, z pewnością poproszę Państwa o zrobienie czegoś ślicznego dla kogoś ważnego w mojej rodzinie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
Emilia(owszem, bogata ale nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu:))
Droga Miła Pianistko :)
UsuńJesteśmy szczęśliwi że udało nam się spełnić oczekiwania, mamy nadzieję że sweter z alpaki pokaże co potrafi w chłodne, zimowe dni :)
Jak zawsze polecamy się życzliwej pamięci,było nam bardzo miło móc wykonać dla Pani to zamówienie :)
Serdecznie i ciepło pozdrawiamy
Zosia i Janusz