CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ
poniedziałek, 16 maja 2011
Zioła ziółka...w naszym ogródeczku.
Czubrica pewnie wiele z Was zna tą bałkańska przyprawe.Jednym z ziółek w naszym ogródku używanym w sporych ilościach (szczególnie w postaci świeżej - zielonej) przez nas w kuchni jest cząber górski. Bylina której smak i aromat jest nieporównywalny do innych ziół. Za kilka dni zaczynamy tegoroczne przetwarzanie mleka naszych kózek na sery (miękkie ,świeże lekko dojrzałe i nie tylko). Ser z południa Europy z Bałkanów n.p. feta z dodatkiem cząbru górskiego to poezja smaku, coś wyjątkowego.
Cząber górski bardzo ładnie rośnie nawet na takim piachu jak w naszym ogródku . Doskonale zimuje pod śniegiem i każdego roku pięknie odrasta na wiosnę.Jest to wyjątkowa roślina tak przyprawowa (żywiczny aromat i ostry smak) jak również lecznicza. Badania wykazały że olejki eteryczne z tej rośliny chamują aktywność wirusów n.p.HIV.Jest bakteriostatyczna i grzyboójcza.
Polecamy jako cząber (świeży i suszony) jak również w czubricy (bałkańskiej przyprawie) gdzie jest głównym składnikiem.
Estragon bez niego nie było by mieszanki ziołowej znanej na całym świecie ,,zioła prowansalskie"- jest jej głównym składnikiem. My używamy go właściwie do prawie wszystkich potraw . W serach miękkich obtoczonych w suszonym estragonie jego orzechowy aromat daje ten francuzki posmak i charakter.
Doskonała roślina przyprawowa, poprawia apetyt i daje piękny delikatny aromat potrawom.
Rośnie doskonale, tym lepiej im lepsza ziemia ,nawet do 1m wysokości.Scięty na zimę do suszenia (my tniemy 2 razy w sezonie) na wiosnę, zawsze pięknie odrasta,bardzo łatwo się rozmnaża z karpy.
Szukasz orzechowego słodkiego aromatu potrawy ,polecamy estragon :)
CDN...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Estragon znam i mam, ale skąd wziąć czaber górski, brzmi bardzo ciekawie, zapytam jutro w centrum ogrodniczym. A propos mleka koziego i serów, w tym tygodniu będę miała drugą kózkę mleczną i bardzo chciałabym zacząć robić sery :) czy mogę liczyć na Wasze cenne wskazówki :) acha jeszcze nie jestem pewna, co do moich dojeniowych umiejętności, okaże się dopiero, czy sobie poradzę.
OdpowiedzUsuńNasiona cząbru kupowałam swego czasu zwyczajnie .. w pobliskim ogrodniczym :))
OdpowiedzUsuńA estragon pierwsza klasa - ja również polecam. Dobry jest też do octu. Można włożyć gałązkę i ocet nabiera aromatu.
O, te ziola to raczej mniej popularne. Estragon z nasion mi nawet nie wyrosl. Czubrice znam jedynie ze slyszenia. Musze sie rozgladnac.
OdpowiedzUsuń:)
@jola mamy nadzieję że nasza wiadomość dotarła do Ciebie :)
OdpowiedzUsuń@aneta w ogrodniczych sprzedają nasiona cząbru ogrodowego,jest to roślinka jednoroczna ,cząber górski,,czubrica" to krzewinka ,bylina (wieloletni) sporo różnią się od siebie :)
OdpowiedzUsuń@JotHa - bardzo godne popularyzacji.Polska (obecna)kuchnia nie słynie raczej z wielości ziół :)))
OdpowiedzUsuńObydwa te ziółka rosną po prostu jak chwast bez szczególnych wymagań.
Och, my też należymy do tych, którzy sieją tylko zwykły cząber. Też ma świetny aromat, jedyne, co się nam nie podoba, to fakt, że jednoroczny...
OdpowiedzUsuńNa pewno rozglądniemy się za cząbrem górskim. Dzięki za rekomendację :D
Pzdr.