Na sąsiednim zdjęciu lipy wyglądają niepozornie,ale do jednej z dziupli bez problemu mogą wejść 4 dorosłe osoby.Zosia pozdrawia z dziupli wszystkich miłych odwiedzających naszego bloga.
Na tym starym pruskim trakcie lipy pamiętają zamierzchłe czasy.Ich wielkość jest imponująca i dopiero gdy staniesz obok czujesz potęgę przyrody.
Teraz i do nas przyszła wiosna,mimo że dziś zimny wiatr, nasz las rozbielony jest kobiercami z zawilcy.
Całkowicie dzikie rzeki to dziś już rzadkość.W tej opodal nas żyją bobry a na bagnach wokół mają swoje schronienie łosie i jelenie,które w jesienne wieczory zaznaczają swój teren w trakcie bukowiska i rykowiska.
Mamy wreszcie wiosnę,chcieliśmy Was zabrać na krótką wycieczkę starym pruskim traktem.Mieszkamy w takim miejscu opodal którego przez wieki przechodziła granica, najpierw Państwa Krzyżackiego a potem Prus Wschodnich z Polską.Miejsce piękne bogate w historyczne zawiłości i w wielu miejscach nie zniszczoną przyrodę.
Bardzo lubimy wyprawy rowerowe starymi traktami dworskimi.Drogi te dziś już prawie nie używane są jakby dawnymi nitkami łączącymi byłe majątki ziemskie .
Trakty te aby zimą nie gubić drogi w śnieżycy i wysokim śniegu obsadzane były drzewami(to ciekawostka) dzięki temu mamy dziś te piękne lipowe,kasztanowe...aleje.
Przepięknie! I jak spokojnie!
OdpowiedzUsuńPod Kockiem też są stare aleje lipowe i jeszcze ciągle używane przez miejscowych, mimo, że kilkaset metrów dalej jest droga asfaltowa.
Pozdrawiam serdecznie i równie mocno macham ręką :)) Zdjęcie super!
dziękuję za wycieczkę. Piękne zdjęcia, przepiękne lipy. Bardzo chciałabym mieszkać w takim miejscu, gdzie czuje się dziką przyrodę i historię jednocześnie. Czasem można również w innych rejonach Polski zobaczyć aleje z pięknymi wysokimi drzewami prowadzące do nikąd - czytałam że to często jedyne co pozostało ze starych dworów, do których prowadziły. Widuję jedną taką aleję jak jestem w kraju, jadąc do Krakowa, i jest to najpiękniejsze miejsce jakie widać z tej ruchliwej drogi.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lipy, olbrzymie, u nas rośnie taka lipa, ma chyba ze 100 lat pod nią stoi kapliczka. Ach gdyby te majątki jeszcze istniały i tak wsiąść w bryczkę i pognać od jednego na herbatkę, do drugiego na kieliszeczek...
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie stare drzewa wzbudzają zachwyt, ale do lip, dębów i jaworów mamy sentyment szczególny. Wasza Lipa zaiste przecudna. spacer fascynujący. Tak naprawdę nie ma nieciekawych czy niepięknych miejsc (wyłączając niektóre przestrzenie zurbanizowane) , tylko czasem wzrok szwankuje!
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkacie.
Pzdr.
Piekne widoki i te drzewa - uwielbiam obserwować drzewa. Dobrze, że mamy na Ziemi jeszcze takie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie i dziekuję za życzenia
Marta
Dziękuję za wycieczkę. :) Bardzo dziękuję, gdyż ciekawość mnie zżerała od dawna, jakież to przyrodnicze i krajobrazowe skarby kryje Wasza okolica. I nie zawiodłam się - przepięknie tam u Was!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosię w dziupli i Janusza za obiektywem. :)))
Miło nam że i Wam podobała się nasza wyprawa dawnymi traktami.Tym lipowym traktem jeździmy do pięknego i ciekawego miejsca- rezerwatu Świńskie bagno.Może uda się nam włożyć na bloga filmik z żurawich godów tam nagrany.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze .
Dziekuję za wycieczkę, i machamy też do Zosi.
OdpowiedzUsuńBuziole
SUPER.CZY TE MIEJSCE ZNAJDUJE SIE W WOJEWUDZTWIE LUBUSKIM? POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMieszkamy dokładnie na granicy która kiedyś była granicą Państwa Krzyżackiego (kilometr od naszego domy są w lesie są wały granicy Krzyżackiej) potem granicą Ostpreussen i Mazowsza a obecnie jest granicą województwa Warmińsko-Mazurskiego i Mazowieckiego.Tak więc zawsze pogranicze :)
Usuń